Czasami zastanawiamy się po prostu dlaczego to ta osoba a nie inna. Dlaczego ten największy łobuz skradł serce Ronnie i dlaczego to właśnie ona skradła jego skoro uważali że miłość to iluzja.
On - przystojny i utalentowany król szkoły dla którego li...
Nie piłam nic z alkoholem dlatego bez problemu wróciłam do domu. Po cichu wślizgnęłam się do środka i poszłam na palcach do góry do swojego pokoju. Po tym jak zamknęłam je ciężko westchnęłam i rzuciłam sie na łóżko od razu zamykając oczy.
_________
Obudziłam się około godziny 10 i niechętnie wstałam z łóżka a potem poszłam sie ogarnąć.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Zeszłam po schodach ziewając i od razu udałam się do kuchni w celu zrobienia sobie kawy. Potem usiadłam przy blacie i zaczęłam ją mieszać.
- mogłabyś zjeść najpierw coś - do kuchni weszła rozpromieniona mama a ja wywróciłam oczami kontynuując zajęcie - nie wyspana? - zapytała tajemniczo
• nie mogłam spać przez psa sąsiadów - liche kłamstwo
- a może przez imprezę hmm? - zapytała opierając się o blat - odpuszczę ci tym razem bo miałaś urodziny ale następnym razem tak łatwo nie przejdzie - pogroziła mi łyżeczką i odwróciła się a ja uśmiechnięta w stałam i podeszłam do niej całując ją w policzek
• czasami jesteś surowa ale kocham cię - objęłam ją
- Ooo - oddała uścisk - rozrabiasz ale też cię kocham a teraz uciekaj - trzepnęła mnie ścierką i kręcąc głową z rozbawienia zaczęła robić sobie kawę - a i pamiętaj że o 18 idziemy na kolację do pana Wooseoka
• pamiętam - zabrałam swoją kawę i poszłam do siebie.
________
O 17:30 byłam już w pełni gotowa a matka jak to matka latała po domu w tą i spowrotem. Byłam ubrana w to:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
To że mam charakter jaki mam to nie znaczy że mam się ubierać jak bad girl albo barbie.
Siedziałam właśnie na kanapie i przeglądałam fb gdzie widniało kilka zaproszeń do znajomych głownie byli to kumple Jeona i on. Zaakceptowałam.
• o hej a ty czemu nie idziesz? - zapytałam widząc Katie która wkońcu przyszła na dół
- źle się czuję - mruknęła i nalała sobie wody z cytryną
• yhmmm a ja jestem normalna - rzuciłan sarkazmem i wstałam podchodząc do siostry - powiesz mi czemu?
- o jezuu no nie lubię go po prostu - przewróciła oczami
• a poznałaś go wogóle? Jest mega fajny - zaśmiałam się jednak jej do śmiechu nie było
- niedawno zmarł tata a już znalazła sobie innego - fuknęła
• tata jest zawsze przy nas i chciałby żeby mama była szczęśliwa...chyba tylko ty nie chcesz - rzekłam i akurat w tym samym czasie zeszła na dół wystrojona mama
Zabrałam kluczyki i wyszłam z domu i poszłam do auta a po chwili przyszła mama i usiadła na miejsce pasażera. Cały czas jednak w głowie miałam pretensje Katie. Czuje że będą jeszcze kłopoty.
__________
Droga długo nie trwała bo po dosłownie kilku minutach byliśmy pod znajomą już willą. Wysiadłyśmy z auta i udałyśmy w kierunku drzwi frontowych.
- może wkońcu będzie też Kookie - odezwała się matka idąc przodem a ja zmarszczyłam brwi
Gdzieś to już słyszałam ale od kogo... Kurde no tak od tej pindy...O CHOLERA.
• chyba nie masz na myśli kogoś o imieniu Jungkook? - zapytałam nagle zatrzymując się przed schodami
- oo znasz już syna Wooseoka? - odwróciła się uśmiechnięta jeszcze szerzej
Ja się kurwa zastanawiam jak taki mega facet jak Wooseok może mieć syna z takim niedojebaniem mózgowym jak Jungkook.
Mogłam zostać w domu serio.
• słyszałam tylko - skłamałam i sztucznie uśmiechnęłam się a potem mozolnie weszłam po schodach w między czasie akurat się otworzyły
- witam drogie panie - usłyszałam jak ten ciepły głos pana Jeona
Ale gentleman
Pan Jeon zaprosił nas do środka a potem do salonu połączonego z jadalnią. Nie było tego idioty akurat.
• przepraszam gdzie jest łazienka? - zapytałam
- na końcu korytarza drzwi po lewej - odpowiedział z uśmiechem mężczyzna a ja podziękowałam i poszłam tam
Trzeba przyznać że chatę to ma naprawdę niezłą. Załatwiłam to co miałam załatwić plus poprawiłam makijaż i wyszłam z pomieszczenia. Tuż były schody i akurat jak przechodziłam prawie wpadając na mnie zszedł Jeon.