|Rozdział 14|Coś więcej|

535 23 39
                                    

Tydzień później (31 grudnia)

Atsushi wraz z pomocą Kunikidy ledwo co wyciągnęli Dazai'a z domu. Osamu był smutny iż wziął do siebie to że Chuuya nawet się na niego nie spojrzał i udawał że go nie ma. 

...

Była godzina 22:19. Dazai siedział pod drzewem wpatrójąc się w niebo i czekając aż przyjdzie Atsushi który chwile temu zostawił go tutaj samego. Chłopak siedział znudzony na górze która znajdowała się  na miastem.

-Jestem~-Powiedział radośnie. Osamu nie chętnie odwrócił się w stronę głosu przyjaciela. Pierwszym co zauważył był Akutagawa za którym stał nikt inny niż Chuuya.

-Hej...-powiedział cicho Chuuya. Akutagawa i Atsushi cicho niczym lisy wycofali się by nie przeszkadzać im w rozmowie.

-Mogę się dosiąść...?-spytał Chuuya na co Osamu odwrócił głowę i lekko zarumieniony-iż zauważył że rudowłsoy ubrał jego bluzę-kiwnął lekko głową

-Coś się stało?-Spytał po chwili z troską w głosie Niebieskooki

Osamu sztucznie się uśmiechnął:

-Oczywiście że tak. Dlaczego miało by być inacze-Nie dokończył iż Chuuya go przytulił

-Od tygodnia nie przychodziłeś, nie dzwoniłeś, nie pisałeś, żadnych cholernych znaków życia. Baka-powiedział wtulając się w Osamu. Młodszy uśmiechnął się szczerze pod nosem i sam wtulił głowę w zagłębie szyi Chuuy'i. Chuuya już cały w rumieńcach przez plan który na dziś wymyślił, zadał pytanie:

-A tak w ogóle to dla czego przez tydzień nic nie mówiłeś?- mówiąc to chwycił za ramiona chłopaka i odsunął go od siebie by widzieć jego wyraz twarzy.  Dazai zarumienił się lekko i zaczął bawić się palcami:

-Myślałem że się na mnie obraziłeś i że już się nigdy do mnie nie odezwiesz...-spuścił głowę. 

-BAKAZAI-Nakahara z otwartej ręki uderzył Osamu w głowę- Czemu miał bym się obrazić za coś takiego?? Nic się nie wydarzyło więc nie masz co robić afery. Przez te twoje głupie wymysły przez cały tydzień nie mogłem się skupić na pracy! BAKA

-Ja-Nawet nie wypowiedział drugiego słowa bo obok pojawił się Ranpo- Co ty tu robisz?

-Przybywam z pomocą

-Nie rozumi-

-Musze wam powiedzieć że jeśli wam nie wyjdzie to-

-W JAKIM SĘSIE NIE WYJDZIE ?!?!?!?!-Wydarł się cały czerwony chuuya

-Nie ważne. Ja się ✨uLoTnIe✨-Tak naprawde cofnął się robiąc "Moonwalk" niczym Muzan aka mAjKeL dŻeKsOn. Okazało się że z Rampem był jeszcze Poe i Yosano.

...

Już za 20 minut miał nastąpić nowy rok- 20**.

Chuuya postanowił wdrożyć w życie swój plan.

-Chodź-powiedział ciągnąc za sobą Osamu. Zaprowadził go w miejsce które tylko on i Brunet znali . Była to Mała jaskinia której w zasadzie nie można by tak nazwać. 

-Po co tu jesteśmy...?-zapytał po chwili zdezorientowany Brązowooki

-Musimy porozmawiać-powiedział Chuuya próbując jak najlepiej udawać poważnego co nawet dobrze mu wyszło-o tym co się stało...

-Um...al-ale em...bo...e...

-Daj mi dojść do słowa. Chce pogadać o tym co było w wigilię

-A co było w wigilię?-zapytał nie rozumiejąc nic Osamu.

Nagle zadzwonił telefon. Atsushi zadzwonił do Rudowłosego by poinformować go o godzinie-23:58

-okej dzięki-powiedział na pożegnanie i się rozłączył. Atsushi potwierdził jego przypuszczenia o uczuciach (chociaż zajeło mu to dobre 3 godziny to jednak mu się udało wyciągnąć z Atushi'ego informacje). 

Niższemu szybko przypomniał się plan przez co cały zburczał. Wziął głęboki oddech i zapytał młodszego:

-Kim dla ciebie jestem?

Osamu bardzo się zarumienił po czym odparł:

-J-jak t-to kim...oczywi-wiście że prz-przyjacielem

Chuuya powoli do niego podszedł i powiedział:

-Mi wiadomo co innego~

-O c-czym t-t-ty mówi-wisz??? Kto ci powiedział że-szybko zakrył usta 

-Powiedz

-Ja-Ja um...ja...od em...nie...Ugh

-Jesteś totalnym idiotą-podszedł bliżej-wesołego nowego roku -Fajerwerki wystrzeliły. Stojąc na palcach Chuuya musnął wargi wyższego swojimi-też cie lubie-po czym się uśmiechnął

-c-c-c-c-c-c-c-c-c-c-c-co????????-Dazai cały poczerwieniał.

______________________

Słów:532

Wiem zajebisty rozdział XD

Mam nadzieje że naprawde zajebisty rozdział <3

Mam nadzieje że naprawde zajebisty rozdział <3

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miało być w mediach ale nom

O i nudzę się w życiu więc można proponować shipy ------------>

//Zakończone//Pozwól mi poczuć smak twoich ust//Soukoku (Dazai x Chuuya)//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz