5

1.8K 137 8
                                    

Słyszałem raz, jak opiekunka mówiła, iż jestem dziwnym dzieckiem. Że nie bawię się z nikim, siedzę w kącie i nie jestem chętny do rozmowy.

Mama trochę się zaniepokoiła. Zrobiła zmartwioną minę, ale nic nie odpowiadając, ujęła moją dłoń, wychodząc razem ze mną z budynku.

Wcale nie musiała się martwić, po prostu taki byłem.

Zapiski (nie) szczęśliwego chłopakaWhere stories live. Discover now