62

1.1K 126 19
                                    

Z przymrużonych oczu, spojrzałem się w górę na twarz Thomasa. Leżałem na jego klatce piersiowej, która powoli się unosiła i opadała.

– Niedługo koniec wakacji... – westchnął niezadowolony. Ponownie zaczął bawić się moimi włosami, wplatając w nie swoją dłoń.

– Niestety – wymamrotałem. Byłem zmęczony, a oczy same praktycznie mi się zamykały.

– Newtie? – zapytał cicho.

– Tak? – odparłem.

– Jesteś dla mnie bardzo ważny... – podciągnąłem się do góry na łokciach, obracając się w jego stronę.

Złożyłem na jego ustach szybki pocałunek, lekko się pesząc. To Thomas jest odważniejszy i zazwyczaj to on inicjuje każdy krok do przodu w stosunku do naszej relacji.

– Ty też jesteś dla mnie bardzo ważny, Tommy – na ustach bruneta, pojawił się szeroki uśmiech.

Następnie ponownie położyłem się na jego klatce piersiowej, przymykając oczy.

Bo przy nim czuję się bezpiecznie.

Zapiski (nie) szczęśliwego chłopakaWhere stories live. Discover now