XII

1.5K 63 12
                                    

Twoje powieki opadają, a twój mózg ciągle namawia cię do drzemki, ale nie będziesz spać. Delikatna bryza delikatnie muskająca twoją nagą skórę również nie pomaga.

Kto robi sesję zdjęciową tak wcześnie rano?! Myślisz sobie zirytowana.

Ty, wraz z BTS i innymi pracownikami, musieliście przebyć 25 kilometrów w głąb wsi, pozostawiając tętniący życiem Seul na sesję zdjęciową. Po drodze udało ci się trochę przespać, ale to najwyraźniej nie wystarczyło.

Rozglądając się wokół nie możesz zrozumieć, jak cały personel jest w stanie pracować tak energicznie, podczas gdy ty zasypiasz w pozycji stojącej.

- Hej, śpiochu - czujesz uśmiech rozchodzący się na twojej twarzy.

Odwracając się, widzisz Jimina wystrojonego na sesję.

- Proszę bardzo - wręcza ci kubek parującej gorącej kawy, dokładnie tego, czego potrzebujesz. Patrzysz na niego z wdzięcznością migoczącą w twoich oczach.

- Dziękuję!!!

Jimin obdarza cię swoim charakterystycznym uśmiechem. Twoje serce rozgrzewa się, gdy motyle zaczynają tańczyć w twoim brzuchu. Kochasz, jak jego uśmiech zawsze dociera do jego oczu... Zawsze taki szczery.

Nagle twoje uszy podnoszą się na dźwięk szczekania dochodzącego z daleka. Po wysokich dźwiękach wiesz, że to musi być szczeniak i rozglądasz się z podekscytowaniem.

Uśmiech Jimina pogłębia się, a oczy łagodnieją.

- Dlaczego tak na mnie patrzysz? - pytasz ciekawa.

- Widziałem, jak zmienił się twój wyraz twarzy. Jak dziecko, gdy słyszy dźwięk ciężarówki z lodami.

Jesteś zaskoczona jego obserwacją.

- Och. Więc myślisz, że jestem dzieckiem? - mówisz żartobliwie, ale Jimin nie wydaje się wyczuwać dokuczliwego tonu.

- Nie... nie... to znaczy... po prostu myślę, że to s-słodkie - ciepło napływa do twoich policzków i nerwowo chichoczesz, nie mogąc wymyślić, co jeszcze zrobić.

O mój Boże!!! Czy ja właśnie zachichotałam?? Ughhh!!

- Hej! Jimin-ah! - słyszysz raczej głęboki głos i czujesz ulgę, że intensywne spojrzenie Jimina nie jest już skupione na tobie.

Zarówno ty, jak i Jimin odwracacie się i widzicie wysokiego mężczyznę idącego w waszym kierunku, który błyska kanciastym uśmiechem. Ma na sobie za dużą białą koszulkę, luźne czarne spodnie i pantofle. Mimo swojego wyluzowanego stylu, widzisz modela. A w jego dłoni...

Piszczysz biegnąc w jego stronę. Zaskoczony zatrzymuje się i trzyma szczeniaka nad głową. Wyciągasz własne ręce, ale to nie ma sensu, więc zamiast tego próbujesz skakać.

- Hej! Hej! Co robisz? - mówi wysoki mężczyzna, zaniepokojony.

- Chcę go pogłaskać!! - mówisz dąsając się. Ale w chwili, gdy twoje oczy spotykają się z nim, wyraz jego twarzy zmienia się w wyraz uświadomienia.

- Ach... ty musisz być nową menedżerką naszego maknae, o której wszyscy mówią - jego kanciasty uśmiech powraca i przestajesz podskakiwać, zszokowana jego słowami.

Wszyscy o mnie mówią? Co zrobiłam?

- Obiecuję, że tym razem nic nie zrobiłam - mówisz, a zmartwienie jest wypisane każdą cechą na twojej twarzy.

Mężczyzna i Jimin wymieniają między sobą spojrzenia, po czym wybuchają śmiechem. Zdezorientowana, patrzysz między nimi i zaczynasz robić się szkarłatna ze wstydu.

Mr. BossWhere stories live. Discover now