Obudził się zlany potem z samego rana. Kiedy spojrzał w bok, zauważył, że wentylator obok jego łóżka był wyłączony. Wstając powoli z łóżka, zmarszczył lekko czoło.
Podszedł do drzwi i wyciągnął rękę lekko do góry, aby je otworzyć. W salonie zobaczył swoją mamę, siedzącą na kanapie i oglądającą poranne wiadomości w telewizji.
Kobieta zauważyła go od razu, gdy tylko wszedł do pomieszczenia. Gestem przywołała go do siebie. Chłopiec usiadł na kanapie z naburmuszoną miną, a jego mama, widząc tę ekspresję, uszczypnęła go lekko w policzek.
— Coś się stało, kochanie? — spytał kobieta, uśmiechając się do syna.
— Obudziłem się cały spocony. Kto wyłączył w nocy wentylator? — Wydął lekko dolną wargę, krzyżując drobne ramiona na piersi.
— Myślę, że to twój ojciec. Jest w kuchni, możesz iść i się mu poskarżyć — zachichotała. Jej syn natychmiast zszedł z kanapy i tupiąc w manifestacji swojego oburzenia, udał się do kuchni, gdzie jego tata przygotowywał śniadanie dla całej rodziny.
— Tato!
— Oh, już wstałeś — mężczyzna odwrócił się ku niemu z uśmiechem na twarzy i wyciągnął w jego stronę ramiona. — Chodź, daj tacie tulasa.
— Nie, nie dam. — Chłopiec pokręcił głową, marszcząc lekko nos. — Wyłączyłeś wentylator. Było mi za ciepło, kiedy wstałem.
Jego ojciec tylko się zaśmiał, po czym klęknął przed synem i udał smutnego.
— Wybacz, mały.
— No dobrze, wybaczam — powiedział chłopiec, nie mogąc powstrzymać uśmiechu, który sam cisnął mu się na twarz.
— A czy teraz chcesz dać tacie tulasa?
— Tak! — zawołał, a sekundy później ciasno oplótł szyję mężczyzny ramionami w ciepłym uścisku.
Kiedy się od siebie odsunęli, jego tata poczochrał mu włosy i pocałował w czoło.
— Idź teraz do mamy, dobrze? Jak skończę, to zjemy sobie wszyscy razem pyszne śniadanie.
Chłopiec przytaknął i małymi podskokami wrócił, do salonu, siadając obok swojej mamy. Dołączył do niej we wpatrywaniu się w telewizor, pomimo że rozumiał niewiele z tego, co mówili prezenterzy.
— Kochanie, jutro są twoje siódme urodziny — odezwała się niespodziewanie kobieta. — Masz coś takiego, co bardzo chciałbyś dostać?
Patrzyła z uśmiechem na syna, który otworzył szerzej oczy z bardzo podekscytowanym wyrazem twarzy.
— Mogę sobie coś wybrać? Naprawdę? — Jego mama pokiwała głową w odpowiedzi na pytania i pogłaskała go po włosach. — W takim razie, czy mogę dostać nowe buty?
— Pewnie, że możesz. Obiecaj tylko, że będziesz grzeczny.
— Obiecuję.
━━━━━━━━━━
Renjun usiadł przy stole w jadalni w celu zjedzenia śniadania. Jego mama akurat nakładała na kromki chleba pastę jajeczną.
— Jak ci się spało? — spytała, podnosząc wzrok znad kanapek.
— Nawet dobrze — odparł, wyciągając rękę po jeden z kawałków chleba. — Miałem całkiem uroczy sen.
— Wspomnienie bratniej duszy?
Renjun skinął głową, wgryzając się w swoją kanapkę.
— To zabawne, bo wydaje mi się, że sam mam bardzo podobne wspomnienie. W moim śnie, on obudził się z wyłączonym wentylatorem w pokoju. Pamiętasz, jak kiedyś przez przypadek też wyłączyłaś wentylator, kiedy spałem? Strasznie potem marudziłem i ignorowałem cię aż do popołudnia.
— Tak, pamiętam — kobieta zaśmiała się, wspominając czasy, kiedy jej już pełnoletni syn był jeszcze małym brzdącem. — Czyli twoja bratnia dusza to chłopak, tak?
— Nie pamiętam dokładnie, ale tak mi się wydaje. Jeśli się okaże, że to prawda, to nie będzie mi to absolutnie przeszkadzać.
— To dobrze. — Kobieta uśmiechnęła się do niego ciepło. — Nie byłam pewna, więc spytałam.
━━━━━━━━━━
— Ej, Renjun. Śniły ci się już te wspomnienia? — dopytywał Jaemin, najlepszy przyjaciel chłopaka, kiedy oboje spotkali się w jego domu. — W końcu skończyłeś wczoraj osiemnastkę.
— Tak, śniły mi się. Nie było to jakoś przesadnie interesujące, ale nawet urocze — odpowiedział.
— Chyba miło jest wiedzieć o swojej bratniej duszy. — Jaemin wzruszył ramionami, po czym z powrotem skupił swoją uwagę na filmie, który razem oglądali. — Chciałbym już spotkać swoją.
A Renjun zastanawiał się tylko, o jakim konkretnie jego wspomnieniu śniła jego bratnia dusza. Oddałby wiele, żeby nie było ono zawstydzające.
FERRARI
YOU ARE READING
dreams of memories [renhyuck] translation
Fanfiction❝Lubiłem cię od samego początku.❞ Kiedy jedna z połączonych ze sobą dusz osiągnie pełnoletniość, obie śnią o wspomnieniach tej drugiej, do momentu pierwszego spotkania. Każdej nocy Renjun śni o wspomnieniach swojej bratniej duszy. Wszystko się kończ...