50. Krótki opis wydarzeń.

60 3 0
                                    

KOLEJNY JAKBY ROZDZIAŁ XDDDD. ZAPRASZAM HAH.

Theo odłożył telefon do kieszeni spodni i zgasił ostatniego papierosa. Nie lubił palić, ale teraz tego potrzebował. Naprawdę kochał Lunę, a wieść o tym, że ma nowego chłopaka przygnębiła go. Rozstał się z Daphne, pomógł Lunie kiedy zemdlała, siedział z nią aż do przybycia George'a, oraz dawał jej wszystko czego potrzebowała, a to i tak było za mało. On się starał, a i tak przegrał walkę z kimś, kto wystarczyło żeby przyjechał po kilku miesiącach. W paczce z papierosami został mu ostatni. Zapalił go i dalej siedział w ciemnej uliczce, z nadzieją, że ktoś go znajdzie i zabije. Nie miał zamiaru wracać do domu. Nie chciał teraz nikogo widzieć. Przez chwilę myślał, że dobrym rozwiązaniem byłoby pójść się napić do klubu, ale wiązałoby się to ze spędzoną nocą z kimś, kogo pierwszy raz by widział na oczy. Wszyscy byli szczęśliwi - wszyscy oprócz niego. Zabini zaprzyjaźnił się z rudą, Malfoy z siostrzyczką Pottera, rudy jest z Astorią i wyglądają na szczęśliwych, a Daphne i George mają takie same uczucia względem siebie. A to i tak była tylko garstka ich szczęścia. Oni razem spędzają czas, a on siedzi tu z papierosem w ustach i rozmyśla nad wszystkim. Po upływie kilku kolejnych minut spalił ostatniego papierosa, a paczkę wyrzucił gdzieś za siebie. Wstał na nogi, i poszedł.

Instagram HPWhere stories live. Discover now