Instagram HP

64. Krótki opis wydarzeń.

Był wieczór. Dziewczyny siedziały razem na kanapie rozmawiając o dzisiejszym dniu. Spędziły go razem ze sobą na długich spacerach oraz na obejrzeniu filmu. Ich wyjazd miał trwać jeszcze 4 dni. W pewnym momencie Luna sięgnęła po telefon, by sprawdzić social media. Sprawdzała konta swoich przyjaciół i chłopaka, by sprawdzić czy dodali coś nowego, aż w końcu weszła na profil Draco. Kiedy zobaczyła zdjęcie i opis, momentalnie zrobiło jej się gorąco, a obraz zaczął się rozmazywać. W ułamku sekundy pojawiły jej się mroczki przed oczami i upadła na podłogę.
- O Merlinie Luna! - Krzyknęła Hermiona. Wszystkie dziewczyny od razu zerwały się do pomocy. Kiedy upewniły się, że Luna poprostu zemdlała, oraz że oddycha, spojrzały na telefon. Już wiedziały, co było przyczyną tego co się wydarzyło.
- Merlinie co oni narobili! Czy to faktycznie... - Powiedziała Astoria, a jej głos zaczął się łamać.
- T-tak to Theo.. - Wyszeptała Hermiona.
- Ja wiem, że to nie jest dobry moment, ale myślę, że Luna nie zemdlałaby, gdyby nie miała większych uczuć do Theo niż przyjaźń. - Wtrąciła Pansy. Wszystkie dziewczyny zgodziły się z nią. W końcu po upływie 30 minut Luna obudziła się. Dziewczyny nalały jej wody i zaczęły pytać się, czy wszystko w porządku.
- T-tak jest okej.. - Wymamrotała Lovegood. - Ale ja muszę wracać. Boję się o niego, nie wybaczę sobie jeżeli coś mu się stało!
- Luna to nie twoja wina! Przecież nawet Cię tam nie było! - Próbowała pocieszyć ją Daphne.
- I właśnie o to chodzi! Może gdybym tam była to... Merlinie.. - Wyszeptała, a z jej oczu polały się łzy. - Proszę, pozwólcie mi wrócić...
- Ah.. - Westchnęła Olivia. - Dobrze. Spakujemy twoje rzeczy. Polecisz jutro rano okej? - Zapytała i przytuliła przyjaciółkę.
- Tak, dziękuję. - Wyszlochała była krukonka i zaczęła wycierać łzy. Dlaczego zemdlała, jeżeli Theo jest tylko jej przyjacielem? Dlaczego nie zastanowiła się, czy Neville jest cały? Zadawała sobie te pytania, chociaż dobrze znała na nie odpowiedź. Wiedziała, że kochała Theodore'a i próbując siebie samą okłamywać była z Neville'em, codziennie wmawiając sobie, że go kocha. Niestety na marne, bo wszystko co się działo, oraz jej reakcja na to co się wydarzyło wskazywało, że to ON jest w jej sercu. Dlatego właśnie, nie pozwoli, by coś więcej mu się stało...

CHCIAŁAM BARDZO NAPISAĆ TEN ROZDZIAŁ, OPISUJĄCY REAKCJĘ LUNY. TAKŻE MAMY TUTAJ NASZĄ TUNĘ. LECZ CZY ONA SIĘ ZREALIZUJE? NIGDY NIE WIADOMO 😉
SPECJAL: 14/20.