17. Nie śpimy już

1K 34 4
                                    

︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵

- Mówiłam ci już, że lubię jeździć pociągami? - spytała Cora gdy Lando wsadzał jej walizkę nad siedzenia.

- Jakieś piętnaście razy - westchnął Norris.

- No sorry ale się cieszę. Często piszę z twoimi siostrami, a teraz poznam je na żywo - Hamilton aż klasnęła w dłonie.

- Jak to piszesz z moimi siostrami? - zdziwił się Lando.

- Cisca napisała do mnie kiedyś na Instagramie i jakoś tak wyszło, że wymieniliśmy się numerami, a ona stworzyła grupę na którą dodała Flo i w ten sposób sobie piszemy.

- O czym piszecie?

- Babskie sprawy... Narzekam im jaki to jesteś wkurzający, a one mi współczują i opowiadają o tobie śmieszne historie - Lando przewrócił oczami. - No co? Byłeś uroczy.

- Tez chcę jakieś historie o tobie.

- Po co ci?

- Żeby się z ciebie śmiać.

- No sorry, ale moje siostry są osiem lat młodsze i raczej nie znają historii z mojego dzieciństwa.

- Mogą mieć jakieś przypałowe historie z czasów kiedy byłaś już trochę starsza. Jak one miały na imię? Lily i Lisa?

- O wow... Czyli czasem jednak mnie słuchasz - Cora pokręciła głową z udawanym niedowierzaniem.

- A co ty sobie myślałaś?

- Yyyy... Nie ważne! - Cora machnęła ręką. - Idę spać obudź mnie jak będziemy - ziewnęła szeroko. Lando tylko kiwnął głową. Nie mógł jej zabronić skoro to przez jego pomyłkę się nie wyspała.

Ale przecież każdemu może się zdarzyć pomylenie szóstej rano z szóstą wieczorem!

︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵

- Cora - powiedział Lando.

Co prawda szkoda mu było ją budzić, ponieważ spała przytulona do niego i było mu niesamowicie wygodnie, ale za dziesięć minut mieli dojechać, a on nie miał zamiaru wyciągać z pociągu wpół śpiącej Cory i dodatkowo ciągnąć jej walizki.

- Nellie! - tym razem podniósł trochę głos. - Cornelia! - potrząsnął nią, ale to ciągle nie przynosiło skutków.

Zdecydował sie ściągnąć z niej jego bluzę którą się przykrywała i to ostatecznie przyniosło jakikolwiek skutek. Cora otworzyła leniwie oczy i rozejrzała sie zdezorientowana dookoła.

- Kiedy będziemy? - mruknęła zaspana.

- Jakieś dziesięć minut, wstawaj już - Cora tylko z powrotem położyła głowę na jego klatce piersiowej.

- Za pięć minut - Lando westchnął, ale objął Corę patrząc na godzinę.

Po upływie równo pięciu minut odsunął od siebie Corę, co sprawiło, że ta się obudziła i niechętnie zaczęła zbierać swoje rzeczy.

- Tata napisał, że już jest na stacji - powiedział Lando po tym jak przeczytał wiadomość o ojca. - Z dziewczynami.

- To dobrze - Cora ziewnęła po raz kolejny i oparła głowę na ramieniu Norris'a.

- Nie śpimy już Nellie - dziewczyna burknęła niezadowolona, a Lando sięgnął po jej walizkę.

W końcu pociąg zatrzymał się na stacji i para przyjaciół wyszła na peron.

One day | Lando NorrisWhere stories live. Discover now