Egzaminy U.A

663 29 3
                                    

Wyszłam pełna obawy ale jak i ekscytacji, ruszyłam w stronę szkoły U.A.
Szczerze mówiąc mamy już środek sierpnia wiec za niedługo szkoła ale mnie już ciągnie do szkoły dla prawdziwych bohaterów, prawdopodobnie to dlatego ze chce się wyrwać z domu od tego tyrana który z nami mieszka. Byłam po chwili pod wielkim szklanym budynkiem, przeszłam próg wejścia bram placówki i pokierowałam się do wejścia głównego na korytarz a następnie do pokoju dyrektora.
Zapukałam do wielkich brązowych drzwi które po chwili zostały uchylone a w nie takiej małej szczelinie zobaczyłam mężczyznę, nie wyglądał jak normalny mężczyzna... on wyglądał jak trup.
Miał podkrążone oczy, włosy, czarne włosy jak by nie ścinał ich od bardzo dawna, nie ogolone owłosienie na brodzie, i martwy wyraz twarzy. Gdy mnie zobaczył lekko zdziwiony otworzył drzwi na szeroko i zrobił miejsce bym mogła przejść do pokoju po czym zamknął drzwi za mną.
- Dzień dobry - zwróciłam się do czarnowłosego
- Nie taki dobry - wywrócił oczami i usiadł przy jakimś biurku odkręcając się plecami do mnie na obrotowym, granatowym, z pikowanym oparciem, fotelu i zaczął stukać w klawiaturę.
Ja odwróciłam się w stronę dość sporej sali jak na gabinet dyrektora. Nagle jakieś białe małe stworzonko przypominające zmutowanego szczura weszło do pokoju.
- Witam pannę Elly Black ! - krzyknął uradowany i wyciągnął dłoń na co ja tez odpowiedziałam takim samym ruchem
Coś mi się wydaje ze ten dyrektor jest świetny.
- Dzień dobry panie dyrektorze - uśmiechnęłam się lekko
- Proszę, to twoj strój do ćwiczeń, Mina Ashido moja wierna, lecz szalona - na tym się lekko zaśmiał ale po chwili wrócił do monologu chrząkając - uczennica, poprowadzi cie do szatni gdzie przybierzesz się w swój zaprojektowany przez ciebie, strój do ćwiczeń a następnie zaczniemy testy które wskażą czy dostaniesz się na uczelnie U.A. - skończył swoją wypowiedz na co ja tylko przytaknęłam odbierając strój we własne ręce
- Panna Ashido zabierze cie do szatni - uśmiechnął się miło do mnie i do dziewczyny która weszła chwilkę temu do sali, miała różowe włosy i karnację, ciekawe jaki jedynej quirk
- Dobrze dziękuje panu - uśmiechnęłam się tez lekko i ruszyłam za dziewczyną
Po wyjściu z gabinetu od razu nawiązałyśmy kontakt.
- Jak masz na imię ? - Spytała ale i tak wiedziała, pewnie spytała z grzeczności
- Elly Black a ty ? - zapytałam tak samo dziewczyny
- Mina Ashido, masz bardzo ładne włosy - powiedziała podziwiając moje czarne do pasa lekkie, naturalne fale które odziedziczyłam po mamie i babci.
- Dziękuje, ty masz urocze rogi na głowie - zasmialam sie cicho wskazując wzrokiem na jej cienkie, białe różki na co ona z resztą tez sie uśmiechnęła w podzięce za komplement
- Jak mogę spytać to czemu dołączasz do szkoły w 2 roku ? - spytała nagle po kilku sekundowej ciszy między nami
- Moj ojciec uczył mnie walki i nauki darów domowymi sposobami przez co jestem w sumie na poziomie trzeciej klasy U.A ale uznałam ze wiekowo wole iść do drugiej klasy jak powinnam dlatego przeprowadziłam się z polski do Japonii - wytłumaczyłam
- Dlatego nie przypominasz mi bardzo tutejszej dziewczyny
- Jaki jest twoj dar ? - spytała nie mal ze od razu

- Zielska i spalanie, mówię spalone zielska, potrafię stworzyć wielki bluszcz nagle z ziemi i potrafię spalić krzesło na przykład patrząc na to
- Masz dwa dary ? Czyli jesteś hybryda ? - spytała na co ja pokiwałam głową potwierdzająco
- W naszej klasie jest taki jeden Shoto Todoroki tez hybryda, ma dar ognia i lodu - powiedziała co mnie bardzo zainteresowało, napewno muszę poznać tego Todorokiego
- Tutaj masz szatnie - powiedziała wskazując na co ja tylko podziękowałam, chciałam wchodzić już do pomieszczenia ale przerwał mi głos dziewczyny
- Masz może na dzisiaj jakieś plany ? - uśmiechnęła się do mnie miło
- Raczej nie - powiedziałam zamyślona
- Może chciałabyś po egzaminach spotkać się i pogadać ? Poznać się ? - zaproponowała dość odważnie, ja bym pewnie spanikowała i się zaczęła jąkać znając moją nieśmiałość
- Jasne - zgodziłam się bo w sumie i tak nie miałam planów na dzisiaj a akurat znajdę kogoś kogo będę znała z moim wieku z tego miasta.
- Podczas egzaminów będę na trybunach, później po teście zaprowadzę cie do szatni i będziemy mogły gdzieś pójść - zaproponowała
- Cudownie, to widzimy się po egzaminach - zapewniłam ją a ona uśmiechnięta ruszyła w stronę trybun na gigantycznej sali a ja zaczęłam przebierać się w mój strój ...

Bakugo x Oc | Naprawdę mnie kochasz ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz