Udało mu się. Uciekł od niego, nie będzie musiał tam wracać. Zdyszany Han przystopował swój bieg na moście. Była noc taka piękna. Ta noc jeszcze będzie piękniejsza gdy pojawi się w niej troche krwi.— Jisung! Prosze cię.. Ja się zmienie! — Starszy wykrzyczał. Młodszy nabrał powietrza, nie chciał się obracać.
Nie chciał widzieć jego twarzy. Powoli podszedł do barjerki.
Przeszedł na drugą stronę.
I
Skoczył.
( 66 słów )
YOU ARE READING
' ℛ𝒆𝒅 𝑽𝒆𝒏𝒐𝒎 '
Fanfiction- Krew jest jak venom, gdzieś pójdziesz ona jest z tobą. Wylewająca się na zimną podłoge, czerwona ciecz tak szkarłatna. Szkarłatna jak twoje serce. - Chłopak o ciemno brązowych włosach powiedział do starszego - Czy to nie prawda, Lee Minho? - spojr...