🌼pierwszy // orchidmichael🌼

65 13 6
                                    

Happily to aplikacja, która pozwoli na kontakt z dowolnym użytkownikiem na całym świecie poprzez wysłanie wirtualnego listu. Wystarczy zarejestrować się w aplikacji, aby uzyskać nielimitowany dostęp do swobodnego wysyłania wiadomości. Skorzystaj z opcji losowania odbiorcy i licz na to, że szczęśliwie znajdziesz swoją bratnią duszę.

Michael prychnął pod nosem, słysząc kolejny raz głupią reklamę pomiędzy tiktokami, które oglądał. Wpakował do ust kolejne dwie pianki i zastanowił się przez chwilę, mrużąc oczy na przycisk ,,Otwórz''. Musiał przyznać, że mimo wkurzającego pojawiania się co kilkanaście filmików, reklama sama w sobie była naprawdę dobrze zrobiona. Pomyślał, że gdyby on był jej twórcą, na pewno dostałby podwyżkę w pracy.

Zaśmiał się do siebie na myśli, które spowodowała w nim reklama aplikacji. Pobrał aplikację, o której mówiła już większość jego znajomych. Przecież nie może ignorować nowego portalu społecznościowego. Wystarczająco bolało go to, że przespał BeReal i musiał znosić niezrozumiałe krzyki znajomych, którzy w jednej chwili otrzymywali powiadomienie, po czym ustawiali się do zdjęcia najlepiej, jak tylko mogli. Be. Real.

Michael otworzył aplikację.

Zarejestruj się.

Login: orchidmichael

Hasło: *********************

Zaimki: on/jego

Kraj: Stany Zjednoczone

Zainteresowania: muzyka, przyroda, zwierzęta, media społecznościowe, feminizm, makijaż, sztuka

Witamy w Happily!

Cieszymy się, że dołączyłeś do naszej ogromnej społeczności. Wierzymy, że uda Ci się bardzo miło spędzić czas, pisząc z osobami z różnych zakątków naszej planety. Aby rozpocząć, wejdź w tryb listu. Długość wysyłania wiadomości będzie zależała od tego, do jakiego miejsca na świecie planujesz ją wysłać.

Znajdujesz się w trybie listu.

Aby odblokować tryb konwersacji i wysyłania wiadomości w czasie rzeczywistym z wybranym użytkownikiem, musisz wymienić z nim siedem listów.

Napisz list, a następnie wylosuj odbiorcę lub wyszukaj go po nicku.

Michael przewrócił oczami i wyszedł z aplikacji. Niby w jakim celu i do kogo miał coś pisać?

- Głupia aplikacja - mruknął do siebie.

Nie zrozumcie tego źle. Michael z natury nie był aż takim pesymistą, ale gdy jedna rzecz zawierała anonimowość, kontakt z obcymi i kreację ,,bezpiecznego miejsca'' do dzielenia się emocjami z innymi, to nigdy nie kończyło się dobrze. Oglądał w życiu wystarczająco horrorów i to, co najbardziej z nich pamięta to - oprócz Caluma piszczącego mu do ucha przy każdym jumpscarze - zostawianie śladów z lokalizacją w internecie nie należy do najmądrzejszych rzeczy. Co jeśli jakaś dziewczyna owinie go sobie wokół palca, Michael zakocha się w cudownej nieznajomej, a ona okaże się facetem w podeszłym wieku? Jego honor raczej by tego nie zniósł, a już na pewno wolałby umrzeć niż słyszeć kpiny Caluma do końca życia. Gdyby stało się coś takiego, Michael byłby pewny, że Calum umieściłby tą informację na jego nagrobku.

Z rozmyślania nad kolejnymi dziwnymi scenariuszami wyrwało go pukanie do drzwi jego mieszkania. Wstał z kanapy i pokonał drogę do drzwi wejściowych, upewniając się, że w pobliżu nie ma jego ciekawskiej kotki, która słysząc skrzypnięcie, byłaby gotowa uciec na klatkę schodową. Uniósł brew, gdy po otwarciu drzwi jego oczom ukazał się przyjaciel przystępujący z nogę na nogę. Przewrócił oczami i otworzył drzwi szerzej.

happily | mukeWhere stories live. Discover now