!Fem!Reader!
Scenariusze z naszymi chłopcami z Haikyuu. Raczej rozpisane porządnie (a przynajmniej się staram), co troszkę zajmuje przy liczbie postaci XD.
Mam nadzieję, że się spodoba.
Wszystkie informacje w pierwszej części.
Nr 2 w #sugawara - 1...
Ważne pytanie - są tu może fani komiksów Batmana? Albo kreskówki/filmów? Ogółem chodzi mi o DC i tematykę związaną z BatFamily
***
Ittetsu Takeda
Keishin jednak nie jest dorosły. To zwykły wyrośnięty dzieciak, który wkopał cię w rozmowę ze swoim kolegą ze starej drużyny. Domyślałaś się, dokąd to zmierza, ale też nie zrobiłaś nic, żeby to przerwać. Jak już przyjdzie do zerwania z Takedą, to może, tak czysto hipotetycznie, związałabyś się w przyszłości z mężczyzną, z którym teraz rozmawiasz. Szczególnie, że zaczynaliście łapać wspólny język.
Ittetsu zaszedł do sklepu z Keishinem, kiedy zobaczył cię z jakimś blondynem. Uśmiechałaś się do niego przyjaźnie i nawet nie zauważyłaś, kiedy twój chłopak wszedł do środka. Trochę to okularnika zabolało, co od razu zauważył twój brat.
- Coś się stało? - zapytał czarnowłosego, w myślach śmiejąc się jak czarny charakter z filmu dla dzieci.
- Kto to jest?
- Mój znajomy - odpowiedział niewinnie Keishin. - Pomyślałem, że się dogadają, skoro, wiesz, oboje chcą być w związku dążącym do małżeństwa.
- Oh - mruknął jedynie Ittetsu, a po chwili zalała go realizacja. - OH. [Imię], możemy porozmawiać? - mężczyzna podszedł w twoją stronę, na co twój rozmówca pożegnał się, po czym podszedł w stronę przyjaciela.
Dostrzegłaś jeszcze, jak za plecami nauczyciela przybijają sobie żółwika, po czym cała twoja uwaga wróciła do Ittetsu.
- Czyli... Chcesz się pobrać, tak?
- Może nie teraz, ale tak - kiwnęłaś głową, a mężczyzna odetchnął z ulgą.
- Pozwolisz więc, że za kilka, lub kilkanaście miesięcy ci się oświadczę? Przepraszam, że mówiłem inaczej, myślałem, że nie chcesz wchodzić w to całe małżeństwo i po prostu...
Uśmiechnęłaś się delikatnie, widząc jak radosny z rozmowy z tobą był Takeda. Widać było, że mówił to zupełnie szczerze.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Keishin Ukai
Jak postanowiłaś, tak zrobiłaś. Tego dnia i tak nie miałaś nic do roboty, więc nie miałaś wymówki i musiałaś jechać.
Mimo godziny dosyć wczesnej, jak na odwiedziny, weszłaś do sklepu, próbując się skradać. Liczyłaś, że uda ci się zaskoczyć Keishina.
- Wiesz, że mam tu kamery, prawda? - usłyszałaś za sobą głos, na co drgnęłaś. - Co tu robisz, [Imię]?
- Ja? - zapytałaś głupio, odwracając się. - Ja tylko... Chciałam zapytać, czy możesz po pracy pójść ze mną pograć - na potwierdzenie swoich słów pokazałaś trzymaną piłkę do siatkówki.