🤝Pierwsze Spotkanie (1/2)

4.7K 122 322
                                    

Tak, w mediach zazwyczaj będzie jakieś mocniejsze yaoi...
Pierwszy raz będę w tekście używać zwrotów typu -san, -chan -senpai, więc jeśli mam jakiś błąd, to proszę poprawcie mnie w komentarzu.
Ogółem byłoby miło, gdybyście pokomentowali :)

.

Tobio Kageyama
Zapisałaś się do żeńskiej drużyny siatkówki. Zgłosiłaś Michimiyi, że dotychczas grałaś na ataku.

Rzuciłaś do rozgrywającej piłkę, ta ponownie odbiła do ciebie i wykonałaś atak. Piłka prawie się wbiła w parkiet!

Odwróciłaś się uśmiechnięta do Yui. Zarówno ona, jak i reszta dziewczyn stała z otwartymi w zdziwieniu ustami.

W ten sposób stałaś się członkiem głównego składu. Po treningu biegiem rzuciłaś się do Sakanoshity po przekąskę.

Sięgałaś po ostatnią bułeczkę, kiedy na twojej ręce wylądowała ręką jakiegoś nastolatka.

Spojrzeliście na siebie groźnie. Złapałaś szybko bułeczkę i się odwróciłaś, by pójść w stronę kas.

Czarnowłosy chwilkę stał, jakby przetwarzał wiadomość, że właśnie dotykał dziewczynę.

Gdy wychodziłaś ze sklepu, pierwszoklasista odwrócił się twarzą w twoją stronę i krzyknął głośne "Hej!". Oczywiście dostał za to ochrzan od właściciela.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

.

Kei Tsukishima
Trwał właśnie trening drużyny przed preeliminacjami. Wzięłaś swój aparat i weszłaś na salę, jakby nigdy nic.

- No i przyszła nasza fotograf! - przywitał cię od progu Noya. W odpowiedzi delikatnie się uśmiechnęłaś, jednak zaraz zrobiłaś groźna minę.

- Mam tylko nadzieję, że nie odpadnięcie tak szybko, jak w zeszłym roku. Wiecie jak się śmiali wtedy z mojego artykułu o was?

Drugo- i trzecioklasiści widocznie zbledli. Później udzieliło się to pierwszoklasistom.

- Jesteś pewna, że to nie Twoja twarz? Zazwyczaj fotografami zostają ludzie niefotogeniczni - odwagę zachował wysoki blondyn. Kliknęłaś w zirytowaniu językiem.

- Mam rozumieć, że masz na tyle mały sprzęt w spodniach, że starasz się nadrobić językiem?

Twojej odzywki nikt w promieniu 10 kilometrów się nie spodziewał. Okularnik poczerwieniał zawstydzony i wkurzony i prawie wszyscy się śmiali.

Prawie, bo nie licząc pierwszoklasisty, któremu dopiekłaś, niewesoło było również Daichiemu.

- [Nazwisko], Tsukishima! Jeszcze raz takie coś usłyszę, to będziecie sprzątać całą salę po treningu.
- Hai, hai Daichi-san - powiedzieliście to niemal równocześnie, co spowodowało, że obdarzyliście się nawzajem morderczym spojrzeniem.

Gra W Latanie | Haikyuu Scenariusze (zakończone)Where stories live. Discover now