🤝Pierwsza/Druga Ważna Interakcja (1/2)

3.5K 102 188
                                    

Mam nadzieję, że się spodoba. Zapraszam do komentowania. Napiszcie też, gdybyście zobaczyli jakiś błąd.

R u ready 4 some hot arts?

Tobio Kageyama

Wyjątkowo musiałaś potrenować serwy, a niestety sala dla dziewczyn była zajęta. Dlatego, chcąc nie chcąc, razem z Michimiyą poszłaś do kapitana męskiej drużyny, prosząc o przysługę.

Na szczęście Daichi-san się zgodził. Gdy przyszłaś przebrana w strój treningowy, chłopcy patrzyli na ciebie prawie jak na anioła. Wzięłaś do ręki piłkę i odeszłaś na bok, by się rozgrzać. Co chwila czułaś na sobie czyjeś spojrzenie. Jednak jedna osoba cały czas wlepiała w ciebie oczy, sprawiając, że czułaś się niekomfortowo.

W końcu się rozejrzałaś, by wiedzieć, kto był sprawcą twoich nerwów. Dostrzegłaś nastolatka ze strasznym wyrazem twarzy. Rozpoznałaś w nim tego, któremu wczoraj wieczorem zakosiłaś ostatnią bułeczkę.

- Hej, jesteś zły za tą akcję w sklepie? - podeszłaś i zapytałaś czarnowłosego. Ten jakby wybudził się z transu.

- C-co? N-nie... Po prostu... Na jakiej grasz pozycji?
Tak oto opowiedziałaś, że jesteś atakującą, ale nie idą ci serwy i dlatego tu jesteś. Widać było, że słucha zainteresowany. Jednak nie przyszłaś tu na pogaduszki, a na trening.

Dlatego w kocu spróbowałaś zaserwować. Oczywiście bez wyskoku. Podrzuciłaś piłkę i uderzyłaś ją, wkładając w to całą swoją siłę. Poleciało tak mocno na aut, że odbiło się od ściany i trafiło kogoś w głowę. Kageyamę dokładniej.

Wokół zapadła straszna cisza.
- To właśnie dlatego dziewczyny mnie tu wysłały - powiedziałaś zakłopotana, przy okazji lekko się śmiejąc.

Kei Tsukishima

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kei Tsukishima

Dzięki prowadzeniu sekcji sportowej w szkolnej gazetce, udało ci się urwać z lekcji i pojechać razem z męską drużyną siatkarską na preeliminacje do turnieju jesiennego. W autokarze oczywiście nie mogłaś się powstrzymać przed naśmiewaniem się z chłopaków oraz wymienianiem się złośiwymi uwagami z Tsukishimą.

Oczywiście co jakiś czas dostawałaś ochrzan od Daichiego. W końcu jednak dotarliście na miejsce. Nie mogłaś przegapić okazji i musiałaś zrobić zdjęcie drużyny. Kazałaś im się ustawić, w końcu nikt nie będzie chciał czytać artykułu bez zdjęć, zwłaszcza jeśli na zdjęciach są takie przystojniaki.

Nie omieszkałaś się powiedzieć o tym nastolatkom, co znacznie podbudowało ich morale.
- Oi, Tsukishima! Nie uciekaj, ciebie to też dotyczyło - ochrzaniłaś blondyna, co go wyraźnie zakłopotało.

W końcu zrobiłaś idealne zdjęcie i weszliście do budynku. Wszyscy ubrani na czarno, co powodowało lekki strach u ludzi, których mijaliście.

Gra W Latanie | Haikyuu Scenariusze (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz