Od 2 tygodni dochodzi do morderstwa ludzi, którzy według policji nic nie łączy. Ludzie umierają przez dziwny ładunek wybuchowy, a saperzy nie są w stanie rozbroić go. Za sprawę bierze się BAU, jednakże kilka dni po ich przybyciem ginie mężczyzna z p...
"Raniąc dobrego człowieka niszczymy wszystko co jest w nim dobre." Eurypides
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Washington, D.C Pov Spencer Reid
Kolejny dzień szukając sprawcy. Siedziałem na krześle patrząc na szklaną tablice, gdy były powieszone zdjęcia z miejsc zbrodni. Był już wieczór, przez co większość osób szykowali się do wyjścia z komisariatu, jednakże do pomieszczenia wbiegł policjant i powiedział że jest kolejne zawiadomienie o bombie. Było to pierwsze zawiadomienie od momentu naszego przyjazdu. Policjanci i my pojechaliśmy do domu mężczyzny, który nazywał się Victor Weber. Po przybyciu na miejsce czekaliśmy z dala od budynku dla bezpieczeństwa. Na miejsce przyjechali również saperzy, po czym przygotowali jednego z nich, a on poszedł do budynku.
- Miejmy nadzieje, że mu pójdzie. - powiedział komendant policji.
- Nie wiadomo - rzekł Gideon, a po kilku minutach bomba wybuchła niszcząc budynek i uśmiercając dwie osoby. Każdy był przerażony tym jak wyglądał wybuch, który wyglądał inaczej od innych, których widziałem.
- Pierwszy raz widzę taki wybuch. - powiedział Aaron.
- Czy jest jakiś sposób na rozbrojenie tej bomby? - spytała przerażona Elle, jednak nikt jej nie odpowiedział.
- Kim był mężczyzna z zawodu? - zapytał się Gideon kierując pytanie do komendanta.
- Oficerem Marynarki Wojennej. - odpowiedział mu mężczyzna, na co nasz szef kiwnął mu głową.
- Więc trzeba będzie powiadomić NCIS. - powiedział Jason, na co komendant kiwnął głową. - Zna pan numer do nich?
- Tak. Tutaj każdy policjant ma obowiązek znać ich numer.
- Zadzwoni pan? - zapytał się Gideon, na co mężczyzna kiwnął głową, po czym wyciągnął telefon i odszedł od nas, a cała nasza ekipa spojrzała na naszego szefa.
- Kim są NCIS? - zapytał się Derek, na co odpowiedział nie Gideon, a Hotchner.
- NCIS, a inaczej Naval Criminal Investigative Service, to rządowa agencja, która prowadzi dochodzenia związane z przestępstwami związanymi z Marynarką lub Piechotą Morską.
- Czyli skoro zginął oficer z marynarki wojennej, będziemy musieli złączyć siły z agentami z NCIS? - spytała się Elle, na co Aaron i Jason kiwnęli głową. Po chwili podszedł komendant.
- Agenci powinni przyjechać za 30 minut wraz z swoim patologiem.
- Skąd wiecie o nich? - zapytała się JJ, gdy mężczyzna odszedł.
- Pracując w Seattle słyszałem o nich. - rzekł Hotch, jednak odpowiedź Gideona zdziwiła nas wszystkich oprócz Aarona.
