24 | Farewell party

111 5 0
                                    

"Odchodzenie jest proste. To cała reszta okazuje się tak cholernie trudna." 
Sarah Dessen

" Sarah Dessen

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Washington, D.C
Pov Avery Kowalska-Gideon

To mój ostatni dzień w Washington, gdyż jutro wyjeżdżam do Quantico. Od razu następnego dnia mam się pojawić w biurze mojego ojca. Przez to, że jutro wyprowadzam się, Tony postanowił zabrać mnie i ekipę do baru świętując mój ostatni dzień tutaj. Była już 21, więc każdy zbierał się do pobliskiego baru. Siedziałam obok Gibbs'a i położyłam głowę na jego ramieniu, co mu nie przeszkadzało. Po chwili stał z kanapy DiNozzo, na której wszyscy siedzieli.

- Chciałbym złożyć toast. - rzekł mężczyzna podnosząc szklankę z drinkiem, a my wszyscy to samo uczyniliśmy. - Dziś jest ostatni dzień  tej ślicznotki. - dodał wskazując na mnie.

- Przestań ją podrywać. - powiedział zażenowany Timothy.

- Od jutra możesz śmiało rzucać zaloty do Ziva'y. - rzekłam ze spokojem, a na moje słowa ekipa się zaśmiała, a David spojrzała na mnie wzrokiem, który gdyby mogła to by mnie zabiła.

- Że co?! - po jej słowach każdy zaczął się śmiać bardziej. Przez cały wieczór świętowaliśmy moją wyprowadzkę. Na pewno ten dzień zapamiętam na długo, a nawet na zawsze. Jak i całą ekipę.

Former Soldier | Criminal Minds & NCISWhere stories live. Discover now