Rozdział 57

299 14 0
                                    

Niedługo potem byliśmy już na miejscu. Wysiadłam z samochodu i ruszyłam w kierunku drzwi. Chwilę potem dołączył do mnie Hobi. Zadzwoniłam dzwonkiem, a po chwili drzwi otworzyła mi mama Jungkook'a.

M.Jk- T.I? Hobi? Co tu robicie?- powiedziała ewidentnie zaskoczona naszą wizytą...

T.I- Chciałam porozmawiać. Możemy wejść?

M.Jk- No jasne. Zapraszam.- weszliśmy do środka i od razu skierowaliśmy się do salonu, gdzie zastaliśmy tatę Jungkook'a...

T.I- Dzień dobry panu.

T.Jk- T.I? Dzień dobry. Co cię do nas sprowadza?- powiedział po czym wstał z kanapy...

T.I- Nie będę przedłużać. Czy pani kontaktowała się dzisiaj z Jungkook'iem?

M.Jk- Nie. Od tygodnia ze sobą nie rozmawialiśmy.

T.I- Chwilka- wyjęłam telefon po czym zadzwoniłam do Jungkook'a. Oczywiście włączyłam tryb głośnomówiący...

Jk- No hej skarbie. Co się stało tym razem?

T.I- Chciałam zapytać czy jesteś jeszcze u mamy?

Jk- No tak. Jak będę wracać to dam ci znać. 

T.I- Dzwonię, bo jestem właśnie w sklepie i chciałam zapytać, czy potrzebujesz może czegoś?

Jk- Wiesz co? Chyba nie. Jak coś to zajadę jak będę wracać.

T.I- No dobrze. Do zobaczenia skarbie.

Jk- No pa.- powiedział i się rozłączył...

T.I- Słyszeliście...

T.Jk- Czyli mamy rozumieć, że nasz syn cię okłamał.

T.I- Tak, i teraz siedzi z jakąś laską w hotelu...

M.Jk- Ale chyba nie myślisz, że mógłby cię zdradzić?

T.I- Niestety, ale tak właśnie myślę. Po co miałby mnie okłamywać?

T.Jk- Nie wiem co powiedzieć...

T.I- To już wszystko z mojej strony. Chciałam się upewnić. Myślałam, że może jednak pomyliłam go z kimś, ale jak widać myliłam się... Hobi idziemy.

M.Jk- Może zostaniesz?

T.I- Nie dziękuję.- powiedziałam po czym wyszliśmy z domu...

...

H- Dokąd teraz?

T.I- Chyba do domu. Muszę to wszystko przemyśleć.

H- No spoko... Bardzo ci współczuję. Nie sądziłem, że jest zdolny do czegoś takiego.

T.I- Ja też. Myślałam, że to jest ten jedyny, ale niestety myliłam się...

...

Godzinę później byliśmy już w domu. Weszłam do środka i bez słowa usiadłam na kanapie w salonie...

Jm- Ojoj. T.I? Wszystko w porządku?

T.I- Nigdy chyba nie było lepiej.- powiedziałam ironicznie...

Tae- Co się stało?

T.I- Nie chcę mi się o tym gadać...

H- Jungkook okłamał T.I. Miał być u mamy i jej w czymś pomagać, a tymczasem umówił się z jakąś laską i siedzą teraz razem w hotelu...

"Przypadek"|| ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now