Zaraz po wylądowaniu na placu głównym klapa od Quinjeta otworzyła się. Na samym przodzie kroczyli Steve i Natasha. Ja natomiast wolałam trzymać się na końcu, aby pozbierać myśli. Jako wsparcie za moimi plecami znajdował się Greg.
- Trzeba się kłaniać?- usłyszałam pytanie Bruce'a
- Oczywiście, to przecież król.- odpowiedział Rhodey
Parsknęłam pod nosem. Banner odwrócił głowę w moją stronę, upewniając się, czy powinien to zrobić. Wzruszyłam tylko ramionami.
- Jesteś wredna, nie robi się tak ludziom.- szepnął do mnie Greg- Ale i tak chce to zobaczyć.- zachichotał
Całą grupką stanęliśmy naprzeciwko T'Challi i wojowniczek Dora Milaje.
- I znowu będę twoim dłużnikiem.- Steve wymienił z królem uścisk dłoni
Po mojej prawej stronie Bruce zgiął się w pół, wciąż będąc przekonanym, że należy się ukłonić. James od razu trącił go ramieniem.
- Co ci odbiło?- rzucił do mężczyzny
Nie wytrzymałam i razem z Soare parsknęliśmy śmiechem.
- U nas się tego nie robi.- T'Challa poinformował mężczyznę
Były naukowiec spojrzał na nas ze zdradą w oczach. Szepnęłam ciche przeprosiny, które nie brzmiały zbyt szczerze. Król Wakandy poprowadził nas w stronę budynku.
- Jak duża będzie ta inwazja?- zapytał
- To będzie taka raczej z tych większych.- Bruce próbował podejść bliżej T'Challi, jednak poddał się po chwili
- Czym dysponujemy?- zapytała Natasha
- Dostaniecie królewską gwardię, Dora Milaje, Plemię Strażników i...
- Nieźle podleczonego stulatka.- obok nas pojawił się Bucky we własnej osobie. Mrugnął do mnie porozumiewawczo
Uśmiechnęłam się szeroko. Ostatnim razem widzieliśmy się z Barnes'em ponad trzy tygodnie temu. Steve podszedł do przyjaciela i uścisnął go na przywitanie.
- Nie ma tragedii, jak na koniec świata.- stwierdził długowłosy, odsuwając się od Rogersa
- Powiedzmy.- wtrąciłam z uśmieszkiem
Po skierowaniu na mnie wzroku przez James'a ruszyłam w jego stronę. Rozłożył ramiona na boki.
- Witam po raz kolejny.- przytuliłam krótko mężczyznę
- Cześć.- rzucił- Wszystkiego najlepszego tak w ogóle. Miałaś ostatnio urodziny, jeżeli się nie mylę.
Odsunęłam się zaskoczona.
- Pamiętałeś?
- Tak jakoś wyszło.- James wzruszył ramionami- Ale jeśli mam być szczery to widać, że się starzejesz. Już nie te latka Stark. Czy to zmarszczki?- wskazał palcem na moją twarz
Pacnęłam go w dłoń. Uwielbiał mi dogryzać przy każdej możliwej okazji.
- Odezwał się stulatek.- prychnęłam
- Hej, gołąbeczki!- Sam machnął na nas ręką- Chodźcie wreszcie do środka.
Zmrużyłam oczy, przekazując Wilsonowi, że jeżeli jeszcze raz nas tak nazwie, to pożałuje. Mężczyzna tylko zaśmiał się pod nosem i ruszył w stronę laboratorium.
- Kiedyś go uduszę.
- Chętnie ci z tym pomogę.- rzucił Bucky
Westchnęłam ciężko, po czym ruszyłam za przyjacielem.
***
- Jego struktura jest polimorficzna.- zauważyła Shuri. Zerknęłam na leżącego przed nią Visiona
Bruce skinął głową.
- Musieliśmy podłączyć każdy neutron niesekwencyjnie.
Księżniczka Wakandy nie wyglądała na przekonaną. Przekręciła głowę na bok.
- Nie prościej zaprogramować synapsy do reakcji kolektywnej?- zapytała w taki sposób, jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie
Wszyscy spojrzeliśmy na Bruce'a.
- Na to... nie wpadliśmy.
- Liczą się dobre chęci.- rzuciła
Miałam wrażenie, że Shuri powstrzymywała się od śmiechu. Poklepałam pocieszająco mężczyznę po ramieniu. Widziałam, jak było Bannerowi głupio, że nastolatka wpadła na ten pomysł, a on nie. Ale nie oszukujmy się, Shuri jest jedną z najmądrzejszych osób na świecie. Obserwowałam jej pracę w laboratorium i nie pojmuję, gdzie ona mieści te wszystkie informacje.
- Umiesz to zrobić?- wtrąciła się Wanda
Patrzyła na księżniczkę z nadzieją.
- Tak, ale tu chodzi o ponad dwa biliony neuronów.- ostrzegła rudowłosą- A każda pomyłka może wywołać lawinę awarii. To potrwa bracie.- powiedziała do T'Challi
- Ile dokładnie?- zapytał Steve
Shuri wzruszyła ramionami.
- Tyle, ile mi dacie.
To be continued...
~Ella Brekker~
![](https://img.wattpad.com/cover/235881049-288-k384901.jpg)
YOU ARE READING
Stay with me | 𝙰𝚟𝚎𝚗𝚐𝚎𝚛𝚜
FanfictionCo by było, gdyby Tony Stark- playboy, milioner i filantrop miał córkę, o której nie wiedział, a na dodatek została wychowana przez organizację terrorystyczną, znaną jako Hydra? Czy to możliwe, żeby Jean poradziła sobie z tak potężnymi mocami i zder...