Słuchasz smutnych piosenek
Śpiewasz o miłości
W dziwnym świecie jak NiemenSzukasz życzliwości
Czy mnie słyszysz, bo nie wiemMoże głos zagłusza głośnik
Bądźmy zawsze obok siebieNasz sen się w końcu dośni
To będzie nasz pretekstNiech żyje wyjątkowość
Zarabiajmy dwa pięćsetAle zasypiajmy obok
Mam w dupie sześć zerJeśli podążamy drogą
Jedną; tak chciałby WerterLecz już w grobie jedną nogą
A my wyjdźmy na parkietZ szacunkiem w przedszeregu
Ustalmy miłości barterTak jak głosił Jezus
Niechże to będzie faktemA nie fartem, jak dla wielu
Którzy myśleli że łatwiejNieść uczucia panaceum
Lżej niż kartkę papieru

DU LIEST GERADE
Moje słoworzeźbiarstwo
PoesieChoć rzeźbi każdy pisarz To ja inaczej kroję Panicze i dziewoje Zapraszam na wernisaż