One

111 8 1
                                    

Słuchasz smutnych piosenek

Śpiewasz o miłości


W dziwnym świecie jak Niemen

Szukasz życzliwości


Czy mnie słyszysz, bo nie wiem

Może głos zagłusza głośnik


Bądźmy zawsze obok siebie

Nasz sen się w końcu dośni


To będzie nasz pretekst

Niech żyje wyjątkowość


Zarabiajmy dwa pięćset

Ale zasypiajmy obok


Mam w dupie sześć zer

Jeśli podążamy drogą


Jedną; tak chciałby Werter

Lecz już w grobie jedną nogą


A my wyjdźmy na parkiet

Z szacunkiem w przedszeregu


Ustalmy miłości barter

Tak jak głosił Jezus


Niechże to będzie faktem

A nie fartem, jak dla wielu


Którzy myśleli że łatwiej

Nieść uczucia panaceum

Lżej niż kartkę papieru

Moje słoworzeźbiarstwoWo Geschichten leben. Entdecke jetzt