Bezsenność

159 34 4
                                    

Nie każ mi iść spać

Dla mnie jeszcze za wcześnie

Ostatnio kładę się do łóżka grubo po pierwszej

Kłopotów natłok nie pragnie snu, chce jawy więcej

Przez to czasem błagam los o narkolepsję

Problemy uciskam pod głazem doznań

Wmawiając sobie, że to jedyne, co spotkam

Mózg nie daje uciec, to by była zbrodnia

"Nawet nie myśl o tym, to cię czeka co dnia"

Tłumić to wszystko - kompletny bezsens

Lecz mówić o tym - rozmowy bezkres

Nie dzielę się żalami, wrzucam je w pamięci jaskinie

Szkoda twej psychiki

A mi i tak w końcu minie

Moje słoworzeźbiarstwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz