Nowy dom | Kocham jego śmiech

2.4K 116 182
                                    

Zapiąłem już ostatnią walizkę. Wyprowadzam się w końcu z tego zadupia. Nareszcie.

Z powodu tego, że dostałem nową pracę w innym mieście muszę się wyprowadzić, ale to wsumie nawet lepiej. Strasznie wkurwiają mnie te napalone omegi. Ja wiem, że jestem seksowny, piękny, umięśniony, ubieram się zajebiście, przystojny, pięknie pachnę, ale bezprzesady. Co one niewidzą, że nie ich liga?

Wyszedłem z pokoju, wraz z walizkami i podszedłem do drzwi wejściowych przy, których stały moje buty. Szybko je założyłem, otworzyłem drzwi, wyszedłem ciągnąc za sobą bagaże i zamknąłem na klucz.

Zjechałem windą na sam dół i oddałem klucz. Wyszedłem z mojego starego miejsca zamieszkania i od razu ruszyłem do nie dawno zakupionego przeze mnie czarnego maserati

Walizki włożyłem do bagażnika, a ja sam wsiadłem na miejsce kierowcy i odpaliłem silnik, po chwili odjeżdżając z tego kurwidołka

                        🍂🍂🍂🍂🍂🍂

Wjeżdżałem właśnie na ulicę, na której będę mieszkał. Moim oczom ukazał się duży, biały budynek z odcieniami beżu i szklanymi balkonami

No, muszę przyznać, że ładnie tu

Zaparkowałem na parkingu dla mieszkańców tego o to bloku i zgasiłem silnik wychodząc z samochodu. Okrążyłem go, aż dotarłem do bagażnika, z którego wyciągnąłem walizki i pokierowałem się w stronę wejścia do mojego nowego domu

Drzwi otwierały się automatycznie, więc niemiałem większego problemu z walizkami. Podszedłem do recepcji i odebrałem swój kluczyk o numerze 118, który znajdował się na trzecim piętrze

Wszedłem do pustej windy i od razu nacisnąłem przycisk z trójką. Winda zaczęła powoli jechać, a ja w tym czasie słuchałem sobie zajebistej muzyki wydobywającej się z głośników w środku.

Gdy winda stanęła, a drzwi się otworzyły, wyszedłem z moim walizkami na długi biały korytarz, zdobiony beżowym dywanem i ładnymi lampami po bokach.

Po chwili chodzenia, doszedłem do mojego pokoju. Obok drzwi było moje imię i nazwisko, czyli kto tu mieszka. Pozostałe pokoje miały tak samo. Moimi najbliższymi sąsiadami byli Izuku Midoriya i Eijiro Kirishima. Przy drzwiach tego Izuku stał duży kwiat, chyba palma, a skrzynka na listy pomalowana była w jakieś kwiatki. Na to miast skrzynka Kirishimy była cała czarna w jakieś upośledzone rekiny

Nie zastanawiając się dłużej, otworzyłem moje drzwi, wszedłem do pomieszczenia i zamknąłem je za sobą.

Mieszkanie było ładnie urządzone. Białe ściany, czarne podświetlane schody prowadzące na górę

No, interesująco

Podążyłem krótkim korytarzem, w którym zostawiłem swoje buty i udałem się do dużego salonu. Usiadłem na kanapę, a przez to, że była ona na przeciwko telewizora widziałem swoje odbicie

                      🍂🍂🍂🍂🍂🍂

Gdy już się rozpakowałem i zwiedziłem cały dom, zasiadłem w czarnym wygodnym fotelu, który znajdował się w moim biurze.
Otworzyłem laptopa, wpisałem hasło i wszedłem w aplikacje "wiadomości", a następnie w kontakt "szef"

S- Witaj Bakugo. Bardzo się cieszę, że zgodziłeś się na współpracę z nami. Mam nadzieję, że nie było z tym żadnych problemów

B- Dzień dobry Panie Aizawa. Nie było żadnych problemów ani sprzeczności

S- Cieszę się. Dam ci trzy dni wolnego na zwiedzenie okolicy. Dowidzenia

B- Dziękuję i dowidzenia

Sąsiad • omegaverse • bakudekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz