Rozdział I

215 12 4
                                    

Nathalie obudziła się rano jak zwykle o tej samej godzinie. Mimo to czuła się przemęczona i osłabiona. Niestety już od dłuższego czasu tak było. Dlaczego? Przez ciągłe używanie uszkodzonego miraculum pawia jej stan zdrowia ciągle się pogarszał. Ciągle kaszlała, nie miała czucia w nogach, przez co musiała nosić specjalne mechaniczne protezy, zdarzały jej się także zawroty głowy mimo, że już od jakiegoś czasu przestała pomagać Gabrielowi jako Mayura. Tak naprawdę to już zupełnie przestała mu pomagać. I to nie ze względu na jej stan zdrowia, ale na jej relację z szefem. I to był główny powód dlaczego czuła się taka przemęczona. To nie była tylko choroba, ale też zrujnowane kontakty z Gabrielem, na których tak jej kiedyś zależało. Dawniej kochała tego mężczyznę całym swoim sercem. Był dla niej ideałem, niestety dla niej niedostępnym. Przecież kochał inną kobietę. Nathalie nie mogła zniszczyć związku Gabriela z Emilie, która przecież była jej przyjaciółką. Bardzo jej zależało na dobrych relacjach z nimi, więc nigdy nic nie powiedziała. Zacisnęła zęby, zagryzła wargi i żyła tak dalej, tłumiąc swoje uczucia. Jako asystentka Gabriela musiała codziennie patrzeć na to co bolało ją najbardziej, na nieodwzajemnione uczucia. Kiedy Emilie zniknęła było jeszcze gorzej. Gabriel całkowicie się załamał, a ona nie wiedziała jak mu pomóc. Pocieszała go, zawsze była przy nim, doradzała mu. Z czasem zaczęła mu pomagać jako Mayura w walce z Biedronką i Czarnym Kotem o miracula, które miały ożywić Emilie. A że jej miraculum było uszkodzone zaczęła się czuć coraz gorzej. I te momenty kiedy Gabriel się o nią martwił były jednocześnie najlepsze i najgorsze. Kochała go i każdy bliski kontakt z jej szefem był dla niej cudowny. Jednocześnie jednak takie zachowanie dawało jej nadzieję. A przecież nie mogłaby tak postąpić w stosunku do Emilie. Z resztą on i tak kochał tylko swoją żonę. Mimo to zawsze troszczył się o Nathalie, dbał o nią, bo czuł się winny za jej stan zdrowia. Niestety z czasem wszystko się zmieniło.

To nie była już ta sama osoba. Przez te parę miesięcy Gabriel zmienił się wręcz nie do poznania. Mimo, że Nathalie czuła się nadal źle, przestał mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia, zrobił się jeszcze bardziej zimny, podły i egoistyczny niż kiedyś. Przestał się kierować miłością, a zaczął nienawiścią. Nie liczyło się dla niego dobro Adriena, a jedynie jego cel - pokonanie bohaterów. Oczywiście pod pretekstem ożywienia Emilie, ale to nie było już działanie dla dobra jego rodziny, a działanie prowadzące do jej rozpadu. Obiecał, że będzie lepszym ojcem, a zrobił się jeszcze podlejszy. Mimo, że Adrien mógł się spotykać ze znajomymi to ojciec zabronił mu kontaktu z dziewczyną, w której był zakochany. To zasmucało Adriena, więc Nathalie postanowiła działać. Sprzeciwiała się Gabrielowi i buntowała się, zwracała mu uwagę, kłóciła się z nim. Bo tylko jej jedynej zależało na szczęściu chłopaka. Przez to już nieraz płakała w poduszkę. Miała dość takiego życia. Mężczyzna, którego niegdyś tak podziwiała stał się potworem, obiektem jej nienawiści. Nie było już w nim żadnej czułości. W rozmowach z asystentką nie było już słychać tej samej czułości co kiedyś. Rozmawiał z nią oschle i służbowo, albo się z nią kłócił kiedy kobieta zwracała mu uwagę. Tłumaczyła mu, że Adrien może się spotykać z kim zechce, że cała ta walka jest na nic. Była świadoma tego, że zostało im już niewiele czasu. Choroba wyniszczała ją od środka, a kotaklizm na ciele Gabriela również go osłabiał. Mimo, że teraz prawie codziennie się sprzeczali Nathalie wciąż było szkoda projektanta. Bolało ją kiedy patrzyła jak cierpi i robi się coraz słabszy. Jak stara się zdobyć miracula by ożywić żonę, ale nigdy mu się nie powodzi. Nathalie wiedziała, że jest już za późno. W końcu jedynym rozwiązaniem na uzdrowienie jej i Gabriela były miracula. A jakie były szanse, że Gabriel je zdobędzie zanim on albo ona umrze? To był już koniec. Adrien miał zostać sam. Mimo to Gabriel się nie poddawał. Walczył dalej. Ale jakim kosztem? Posunął się do tego, że chciał zakumizować własnego syna, chciał zmusić go do bycia w związku z Kagami tylko dlatego, że dzięki temu Pani Tsurugi miała mu pomóc wcielić jego plan w życie. Jednak w stosunku do Nathalie zmienił się najbardziej. Przestał się nią zupełnie przejmować. Nie obchodziło go jej zdrowie. Udawał miłego, uśmiechał się do niej fałszywie, a potem patrzył na nią z miną pełną pogardy. W końcu to ona teraz wchodziła mu ciągle w paradę i nie pozwalała realizować planów broniąc Adriena. I tak cała ich pełna współczucia i zaufania relacja została zrujnowana. Wszystko przepadło.

"BICIE SERCA" (Miraculous Gabenath)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz