Mokry sen

1.5K 6 3
                                    

Była zima wróciłem z szkoły przemoknięty miałem wrażenie, że się przeziębiłem. Robiłem herbatę gdy nagle ogarnęła mnie senność, usiadłem na kanapie a herbata się parzyła. Nie wiem kiedy ale zasnąłem. Jedyne co pamiętam to to że w śnie się obudziłem. Byłem w pokoju a dokładnie sypialni. Przez krótką chwile nie widziałem gdzie jestem bo było jasno, słyszałem głos kobiety dochodzący z drugiego pokoju. Jednakże zostałem w miejscu, nadal siedziałem na łóżku zastanawiając się co ja tu robie. Głos był coraz głośniejszy, odwróciłem głowę w stronę z której dochodził dźwięk. W końcu ujrzałem piękną dziewczynę. Miała około 160cm, czarne włosy które sięgały jej do łopatek, miała ciemne oczy, jej karnacja była blada a jej usta wyszeptywały me imię "Wojtek". Jej ręce ominęły się w okół mojej szyi, usiadła mi na kolanach dopiero wtedy poczułem jak ciężka jest. Złapałem ją za jej talię, poczułem miękkie fałdki tłuszczu.
"Przeszkadza Ci to?" zapytała. Byłem tak podekscytowany tym co się dzieje, że nie zwróciłem uwagi na pytanie. Moje oczy wpatrywały się w jej biust, jej czarny stanik podkreślał jakie wielkie piersi miała.
"Podobają ci się?" powiedziała uśmiechając się, przytaknąłem. Jej ciało zaczęło przywierać do mojego, spowodowało to że opadłem na łóżko wraz z nią. Jej cycki wpadły w moją twarz. W tamtym momencie myślałem że jestem w niebie ale nie wiedziałem, że w niebie dopiero będę.

Gdy zdała sobie sprawę z tego co się stało, zarumieniła się i słodko uśmiechnęła. "Chcesz je dotknąć?" nie sądziłem że 3 słowa mogą sprawić mi taką radość. Odrazu przytaknąłem i złapałem za jej cycki. Były idealne, miękkie i dawały tyle radości. Bawiłem się nimi do momentu w którym podniosła się i zdjęła gorset i zarazem sukienkę. Zobaczyłem wtedy jej brzuch, był duży i zapewne tak miękki jak i jej cycki. Jej ręce zaczęły masować brzuch i się nim bawić. Z podziwem na nią patrzyłem, dziewczyna która już była idealna stała się jeszcze bardziej perfekcyjna. "Chcesz?" zapytała i położyła moją rękę na jej brzuchu. Miałem rację był jeszcze bardziej miękki niż cycki. Gdy ja byłem w raju, bawiąc się jej tłuszczykiem, ona zaczęła opowiadać o swoich planach. Jej marzeniem było stanie się jeszcze większą. To wywołało u mnie jeszcze większe szczęście. Przyznała się że jest feede więc postanowiłem zaproponować jej pomoc w dojściu do celu. Teraz oficjalnie może powiedzieć, że ma feedera, a to miejsce jest moje. Po tym wyznaniu stwierdziliśmy, że nie będziemy marnować czasu i od zaraz zajmiemy się tłuczeniem. Powiedziałem jej żeby została w łóżku a ja poszedłem do kuchni zrobić danie godne jej apetytu i ambicji bycia większą.
Idąc w stronę kuchni wyciągnąłem telefon z kieszeni i zadzwoniłem do pizzerii. W czasie gdy ona będzie się zajadać jedzeniem, które jej przygotuje, pizza zostanie dostarczona i nie będzie musiała czekać na kolejny posiłek. Zamówiłem jej więc 2 pizze z podwójnym serem. Z zamrażarki wyciągnąłem lody i wróciłem do pokoju, gdzie na mnie czekała. Podałem jej opakowanie lodów i łyżkę. Odrazu dostrzegłem, że została stworzona do jedzenia i tycia. Gdy ona zajadała lody ja masowałem jej brzuch i od czasu do czasu bawiłem się jej cyckami. W czasie jedzenie zachęcałem ją by jadła jeszcze więcej, mówiłem jej że jest spasioną świnką, moją świnką. Po około 20 minutach lodów już nie było. Wiedziałem że chce więcej, na szczęście w tej samej chwili zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszedłem odebrać pizze od dostawcy, gdy to zrobiłem wróciłem do pokoju. Zastałem ją w pozycji leżącej z rozstawionymi nogami na bok. Co mnie zdziwiło to brak majtek na niej, leżały one natomiast obok. Podeszłem bliżej i położyłem kartony z pizzą obok. "Chcesz żebym zrobił Ci dobrze?" zapytałem podniecony. Popatrzyłem się na nią, która już zajadała się pizzą. Więc powtórzyłem pytanie jeszcze raz, tym razem usłyszałem odpowiedź.
"mhm tak proszę Wojtek"
Po usłyszeniu zgody, podeszłem bliżej jej. Powiedziałem by cofnęła się bym miał więcej miejsca. Gdy jadła ja delikatnymi ruchami palców masowałem jej łechtaczkę. W czasie gdy zaczynała kolejny kawałek moje ruchy stawały się szybsze. Kiedy otwierała pudełko z drugą pizza, wsadziłem palce do środka ruszając nimi delikatnie. Zacząłem mówić jej, że jest moją spasioną świnką, spowodowało to jeszcze szybsze ruchy na przemiennie wyciągałem i wkładałem w nią palce. Jęczała i jadła, muzyka dla moich uszu, gdy skończyła pizze doszła. Powiedziała, że jeszcze nigdy nikt nie pokazał jej jak dużo dla niego znaczy, i że to pierwszy raz w którym czuje się wartościowa. Uśmiechnąłem się i poklepałem po brzuchu. "Zaraz wracam" powiedziałem jak wstawałem i udałem się do kuchni. Widziałem że w lodówce jest ciasto czekoladowe. Wyciągnąłem ciasto i zaniosłem do pokoju.
"A teraz czas deser" położyłem ciasto na jej brzuchu i obserwowałem jak je kaloryczne brownie.

"Zjedz to jak świnka jaką jesteś" powiedziałem a ona się na mnie popatrzyła zarumieniona. Odsunąłem trochę dalej ciasto i powiedziałem by jadła na czworaka. Wygramoliła się z łóżka i zeszła na podłogę. Gdy była w tej pozycji jej brzuch prawię dotykał podłogi, nakręcało mnie to jeszcze bardziej. Obserwowałam jak używa tylko buzi do jedzenia. Po chwili usiadła twierdząc że nie ma siły już się podpierać i kontynuowała jedzenie na siedząco. Tym razem używała już rąk a ja masowałem jej brzuch. Po chwili ciasto już znikło a ja byłem podniecony całą tą sytuacją. Zacząłem bawić się jej brzuchem i cyckami od początku. Ona położyła się czekając aż zdejmę spodnie. Gdy już rozpinałem rozporek wszystko zaczęło się rozmazywać, obraz już nie był tak wyraźny jak wcześniej. A po chwili całkiem zniknął. Otworzyłem oczy by zrozumieć że to był tylko sen.
Wstałem z kanapy i poszedłem do kuchni gdzie zostawiłem herbatę. Kuchnia wydawała się być znajoma, otworzyłem lodówkę i zobaczyłem to samo brownie co we śnie ale nie chciałem go jeść byłem za bardzo zawiedziony, że był to tylko sen. Zrobiłem sobie szybko coś do jedzenia i z talerzem na którym były kanapki powędrowałem do swojego pokoju.

Mokry SenUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum