2 miesiące później
W trójkę zamieszkaliśmy razem. Każdy z nas oczywiście pracował by pomóc w opłaceniu czynszu.
Gotowałem dla nas obiad gdy one sprzątały pokuj. Robiłem krewetki i szparagami. Słyszałem odgłosy dziewczyn, głownie piszczenie i śmianie się. Odszedłem od kuchenki i ściągnąłem fartuch. Nasłuchując dźwięków dochodzących z pokoju poruszałem się powoli. Uchyliłem drzwi i zobaczyłem Zosię skaczącą ze szczęścia. Nie rozumiałem na razie dla czego ale spojrzałem się na podłogę by zobaczyć wagę i usłyszałem jej krzyki. Zrozumiałem tylko "111kg". Nagle Natasza weszła nawagę i też uradowana powiedziała "130kg". Gdy tak podskakiwały ich cycki również skakały w górę i w dół.
Poszliśmy do kuchni by zjeść danie. Po obiedzie usiedliśmy na kanapie i zacząłem bawić ich brzuszkami. Głównie je masowałem były nadal miękkie nawet po jedzeniu.
Nigdy nie sądziłem że moje życie się potoczy w ten sposób. Teraz żyje z 2 idealnymi dziewczynami. Moje życie nie mogło się ułożyć lepiej.
[KONIEC]