Mokry Sen v3

763 1 0
                                    

Obudziłem się wtulony w cycki Nataszy. Wstałem wcześniej od niej dlatego zacząłem jej masować brzuch i cycki. Uwielbiam to uczucie, mógłbym to robić zawodowo. Po kilkunastu minutach obudziła się z uśmiechem na ustach.
"Zgłodniałam" powiedziała na co ja tylko szeroko się uśmiechnąłem.
"Ugotujmy coś razem" zaproponowałem

Zeszliśmy do kuchni i wyciągnąłem składniki na pancake. Po 15 minutach wszystko było gotowe i jedyne co zostało to smażenie naleśników. Gdy ja nalewałem kolejną porcje ciasta Natasz zjadała wcześniej zrobione pancake. Ułożyłem jedzenie na talerzu i zaniosłem do salony, w którym Natasza czekała na kolejną porcje. Usiadłem koło niej i podałem jej naleśnika, drugą ręką masowałem jej brzuch. Gdy zjadła już wszystko postanowiliśmy się chwilę poprzytulać. Objąłem ją a ona położyła głowę na moim barku. Po krótkim czasie zorientowałem się, że zasnęła.

***

"Nie mam w co się  ubrać"  powiedziała wychodząc z  łazienki. Nadal miała moje ubrania ale były przy ciasnawe. "Pojedziemy na zakupy? Co ty na to?" powiedziałem i wstałem podchodząc do niej. Położyłem swoje dłonie na jej talii i się na nią popatrzyłem. Przytaknęła przytaknęła.

Po 30 minutach byliśmy już w galerii pochodziliśmy po sklepach ale nic ciekawego nie znaleźliśmy. Udaliśmy się więc do drugiej galerii i można powiedzieć że Natasza zaszalała. 

Weszliśmy w dział ze spodniami, wzięliśmy jedną pare jeansów, później popatrzyliśmy na sukienki. Uważałem że specyficzna sukienka by pięknie na niej leżała dlatego też ją wziąłem. Nie rozdrabniając się do kasy poszliśmy z 5 rzeczami.
"528 zł" kasjerka powiedziała i przygotowała terminal. Natasza wyciągnęła kartę ale transakcja została odrzucona. Trochę się speszyła ale ja wyciągnąłem swoją  i zapłaciłem. Wziąłem torby i wyszliśmy ze sklepu. "Dziękuję. Oddam Ci pieniądze jak będę miała" Uśmiechnąłem się "Nie musisz mi nic oddawać" popatrzyłem się na zegarek. Będzie dochodzić 4. "Chcesz coś zjeść?" Popatrzyła się na mnie. Odpowiedź była oczywista.

Wróciliśmy do auta i pojechaliśmy do restauracji. Zamówiłem sushi a ona ramen. Przez cały czas rozmawialiśmy aż do momentu w którym jedzenie zostało przyniesione. Po zjedzeniu i zapłaceniu przeszliśmy się do parku.
"Możemy się z kimś spotkać? Chciałabym żebyś kogoś poznał." Powiedziała i popatrzyła się na mnie.
Oczywiście że się zgodziłem. Po 20 minutach zobaczyłem dziewczęcą sylwetkę machającą do nas.

Dziewczyna była również gothką, pulchną ale nie az tak jak Natasza. "Zosia miło mi" powiedziała i podała mi rękę. "Wojtek" było trochę niezręcznie dlatego zaproponowałem kawę.

Udaliśmy się więc do pobliskiej kawiarnii. Usiadłem na przeciwko ich, gdy dostaliśmy menu zamówiłem kawe bezową a dziewczyny kawe i ciasta. Po chwili zauważyłem jak łapią się za brzuchy. Czy Zosia jest feede? to pytanie krążyło mi cały czas po głowie.
Ciągle przypatrywałem się im jak jedzą i masują brzuchy. Gdy zostaniemy we dwoje to zapytam.
Zapłaciliśmy i w wyszliśmy z kawiarnii. Udaliśmy się w kierunku mojego auta i pojechaliśmy do domu.

Natasza poszła do łazienki się przebrać. Dlatego wykorzystałem sytuacje by spytać się Zosi. "Ej mam pytanie" przykułem jej uwagę "Jesteś feedee?" wydawała się zakłopotana ale przytaknęła.

Świadkiem rozmowy była Natasza która nasłuchiwała zza drzwi. "Zosia ja też jestem feede, a Wojtek to mój feeder" Podeszłem do dziewczyny i ją objąłem. "Chcesz być moją drugą feedee?" zapytałem z uśmiechem. Zosia odwzajemniła uśmiech i przytuliliśmy się w trójkę.

Gdy się tak przytulaliśmy ich piersi ocierały się o mnie. Byłem wtedy w niebie. Zaproponowałem im wspólne karmienie.
Zgodziły się odrazu. Gdy zamawiały jedzenie ja rozłożyłem kanapę w salonie i zmieniłem pościel.
Do drzwi zadzwonił dostawca więc poszedłem otworzyć. Dziewczyny w tym czasie poszły do salonu i tam na mnie czekały nago.

Ich piersi były cudowne, idealny rozmiar. Wołały mnie i zachęcały bym się rozebrał. Lecz nadal zostałem w swojej koszuli. Dziewczyny położyły się i rozchyliły nogi, ja w ten czas wdrapałem się na łóżko.

Na pierwszy ogień poszły nuggetsy. Karmiłem je nawzajem tak że gdy jedna jadła nugetsa druga dostawała masaż cycków i brzucha. Obie jadły łapczywie i również nawzajem sobie robiły masaż.

Następnie podałemim na talerzu burgery. Gdy one jadły ja usiadłem pi środku. Poprosiłem by rozszerzyły nogi one nie wiele myśląc to zrobiły. zacząłem delikatnie masować im łechtaczki. Ruchy były na samym początku powolne wraz z jedzeniem tępo rosło. Gdy były mniej więcej w połowie burgera, moje palce weszły do środka. Wyciągałem je i znów masowałem. Robiłem tak aż do momentu gdy doszły.

Po tym czasie  zacząłem się podniecać, już nie chciałem tylko ich karmić ale też uprawiać miłość z obiema. Wstałem i szybko poszedłem po coś słodkiego, wziąłem lody i  wróciłem z lodami czekoladowymi i dwoma dużymi łyżkami. Gdy one jadły lody ja bawiłem się ich cyckami. Ściskałem je na przemian i też masowałem. Miałem wtedy uśmiech na twarzy jakiego jeszcze nigdy nie miałem.

Gdy zjadły chciałem się zabawić ale one były zbyt ociężałe i nie miały energii. Dlatego wymasowałem im brzuchy, po tym mogliśmy zabrać się do roboty.

Natasza była pierwsza, gdy Zosia bawiła się jej cyckami ja obdarowywałem ją całusami. Z ust przeszliśmy w dół do brzucha i jeszcze niżej. Gdy doszedłem do jej nóg, rozchyliłem je trochę bardziej .
Językiem przejechałem od góry do dołu i z powrotem. Całowałem delikatnie i ssałem jej wargi.
Popatrzyłem się na nią by zauważyć, że oddycha szybciej i przygryza usta. By ją zabawić wsuwałem język lub delikatnie przygryzałem. Po chwili nie zmieniałem tempa i nie przerywałem pieszczot. Widziałem pulsowanie łechtaczki, więc wiedziałem że jest blisko.  Po kilku sekundach osiągnęliśmy cel.

Teraz to ja miałem być  w niebie. Kazały mi się położyć więc to robiłem.  Zosia na mnie usidła, mad moim kroczem. Położyła moje ręce na swoich biodrach, i ruszała nimi. Ruchy były okrągłe. Najpierw powoli a później coraz szybciej. Jej włosy były upięte w kucyk, gdy zobaczyła że się na niego patrzę, rozpuściła go. Nawet nie zauważyłam że Natasza gdzieś poszła, moją uwagę zwróciła gdy weszła do pokoju z bitą śmietaną i wycisnęła ją na moją klatkę piersiową. Zosia nie wiele myśląc pochyliła się by wsiąść ja do buzi i przy okazji pocałować. Gdy się pochyliła poczułem ciężar na swoim brzuchu co jeszcze bardziej mnie podnieciło.
Zosia robiła jeszcze szybsze ruchy, więc po chwili doszedłem.

Jeszcze chwile siedziała na mnie, a po kilku minutach zeszła. Natasza znów wgramoliła się na łóżko i przytuliła się do mnie, tak samo jak Zosia. Siedzieliśmy tak w tuleni w siebie do momentu w którym nie zasnęliśmy.

Mokry SenWhere stories live. Discover now