5. Kto?

69 2 0
                                    

Po lekcji poszłam do domu. Niestety moje siostry dowiedziały się o moim występku.
- Hailie, dobrze zrobiłaś - powiedziała Patricia - obroniłaś się.
Co to za chora rodzina?! Cieszą się że kogoś zabiłam.
- Okeeej.

...

Poszłam do mojego pokoju i zaczęłam odrabiać lekcje. Ta sytuacja  była dziwna... Tak jakby kogoś zabiłam i moja rodzina nie jest na mnie zła. Pewnie wszyscy to ukryją, bo to Monetowie, ludzie się ich boją.

...
Boje się chłopaków, wiem, że nie każdy tak robi, ale i tak myślę, że dużo chłopaków myślę o ciele, a nie osobowości kobiety.

...

Wieczorem dostałam SMS od nieznanego numeru:
Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy.

Kim jesteś?

Kimś kto chodzi do twojej szkoły i nie to nie ten chłopak którego zabiłaś

Skąd ty to wiesz?

Uwierz mi wiem o tobie bardzo dużo rzeczy. Chcesz się spotkać?

Zależy gdzie.

Jutro o 8:00 przed salą od biologii, obiecuje nie skrzywdzę cię, możesz zostać broń, jeżeli się boisz.

Okej, jesteśmy umówieni.

Rodzina Monet, moja wersja [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz