Rozdział 1

188 14 5
                                    

(Na potrzebę książki niektóre rzeczy są nie do końca prawdziwe)

Pov:Qry
Dziś mija miesiąc od zerwania z moją dziewczyną, siedziałem na kanapie i oglądałem nasze stare zdjęcia, gdy nagle do mojego mieszkania wparował Przemek z Bartkiem

- Co wy tu robicie? - Zapytałem i odłożyłem telefon, zapominając go wyłączyć

- Jezu chłopie, minął już miesiąc musisz się z tym pogodzić - Powiedział Bartek, gdy zobaczył co robiłem na telefonie, szybko wziąłem go do ręki i wyłączyłem.

- Dobra nie ważne, czego wy tu chcecie?-Zapytałem ponownie

- Jedziemy do mnie, musisz wyjść w końcu z tego domu - Powiedział Przemek

- Pfff nigdzie nie idę - Mruknąłem

- Idziesz i nie masz nic do gadania - Rzekł Bartek i rzucił we mnie kurtką

Nic nie powiedziałem tylko założyłem kurtkę i buty i wyszliśmy z mieszkania, wsiedliśmy do BMW Przemka i pojechaliśmy pod jego dom.
Weszliśmy do środka i na kanapie zobaczyłem blondynkę, zdjąłem buty oraz kurtkę i poszedłem usiąść na kanapie.

-Hejka Julita jestem - Powiedziała do mnie dziewczyna

Nic jej nie odpowiedziałem, i zacząłem dalej oglądać stare zdjęcia

-Język mu odcięli? - Zapytała i spojrzała na chłopaków

Bardzo nie chciałem tam siedzieć więc już po chwili szybko wstałem z kanapy, ubrałem się i wyszedłem z domu, napisałem Przemkowi że muszę niby coś załatwić, tak naprawdę poszedłem do parku i usiadłem na ławce.

Pov:Julita
- Co mu jest? - Zapytałam

- Dziś mija miesiąc od zerwania - Powiedział Bartek

- Napisał mi że musiał coś załatwić - Powiedział Przemek - Ta na pewno, pewnie gdzieś polazł i ogląda te durne zdjęcia - Wtrącił Bartek

- Jakie zdjęcia?

-No te z jego byłą - Oznajmił mnie Przemo

-Ja bym poszła go poszukać - Rzuciłam

-Możemy spróbować - Powiedział Bartek

Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do auta Przemka, gdy jechaliśmy Bartek trochę mi opowiedział o Patryku - Bo tak na imię miał chłopak.
Łatwo było go rozpoznać, bo miał zielone rzucające się w oczy włosy.
Gdy go zobaczyłam, powiedziałam chłopakom żeby poszli szukać gdzie indziej a ja rozejrzę się po parku,wysiadłam z auta i chwilę poczekałam aż odjadą żeby zaraz podejść do Patryka.

Pov:Qry
Gdy siedziałem na ławce zobaczyłem, że w moją stronę idzie Julita.

- Patryk, co się stało? - Zapytała dziewczyna a ja zdziwiłem się skąd zna moje imię.

- Skąd wiesz jak mam na imię.

- Bartek mi trochę o tobie opowiedział - Oznajmiła

- Dowiedziałam się o twoim zerwaniu - Zaczęła a ja chciałem wstać z ławki, ale złapała mnie za rękę - Ja też niedawno zerwałam z chłopakiem

Usiadłem na ławce a dziewczyna obok mnie i zaczęła opowiadać o swoim byłym chłopaku.
Nie powiem, trochę mnie ucieszyło że mogę z kimś porozmawiać kto jest w podobnej sytuacji co ja.
Stwierdziłem że również opowiem dziewczynie o mojej byłej.
Poczułem ulgę, Julita była pierwszą osobą której tak się otworzyłem po zerwaniu, od miesiąca to wszystko trzymałem w sobie, bo uważałem że pójście do psychologa to głupota.
Powiedziałem Julicie o zdjęciach, które codziennie oglądam.

- Usuń je, tak będzie lepiej - Powiedziała dziewczyna
Posłuchałem się dziewczyny i z wielkim trudem usunąłem wszystkie zdjęcia z moją byłą.
Schowałem telefon do kieszeni i czułem że moje oczy napełniają się łazami

- Nie przejmuj się już nią ani tymi zdjęciami - Pocieszyła mnie dziewczyna

Gdy siedzieliśmy na ławce podbiegli do nas chłopaki

- Boże chłopie ty żyjesz - Powiedział Bartek

- No żyje, a co ty myślałeś?

- Eee nie ważne

- To my was gołąbeczki zostawimy - Uśmiechnął się Przemek i zabrał Bartka zostawiając mnie i Julitę samych.

-No debile-Powiedziała Julita

Cicho się zaśmiałem i zaproponowałem dziewczynie, żebyśmy poszli do mojego mieszkania
Wstaliśmy z ławki i po około 20 minutach byliśmy pod moim mieszkaniem, weszliśmy do środka i usiedliśmy na kanapie

-Może coś obejrzymy? - Zaproponowałem

-Fajny pomysł - Powiedziała dziewczyna

Naszykowałem przekąski, coś do picia i usiadłem na kanapie obok Julity.
Dziewczyna wybrała film i zaczęliśmy oglądać.
Było coś około 20, gdy dziewczyna zaczynała się zbierać
Stwierdziłem,że ją odwiozę, wyszliśmy z mieszkania i pojechaliśmy pod dom GenZie, dziewczyna weszła do domu a ja wróciłem do siebie.
Wziąłem prysznic i poszedłem spać.

NO SIEMA DOSTAŁAM JAKIEGOŚ OLŚNIENIA PO NOWA HISTO I NO TAK🤷‍♀️

Nothing lasts forever |Qry|Where stories live. Discover now