Rozdział 7

74 7 2
                                    

Od tamtej sytuacji minął miesiąc, mój kontakt z Julitą jest naprawdę dobry, jednakże Hania, czyli moja była nie daje za wygraną i dalej się o mnie stara, nie wiem co mam o tym myśleć, ale czuję że z dnia na dzień moje uczucia wzrastają, nie chciałbym wrócić do niej ale nie wiem czy moje myśli dadzą mi spokój. Gdy myślałem stwierdziłem, że spotkam się z Hanią i wszystko sobie z nią wyjaśnię, umówiliśmy się na 17:30 w parku obok mojego mieszkania, ubrałem bluzę i wyszedłem. W oddali zobaczyłem Hanię i o mało nie spierdoliłem do domu, wziąłem głęboki oddech i podszedłem do dziewczyny.

- Patryk...ja wiem, że jesteś szczęśliwy z Julitą - Zaczęła

- Nie jestem z nią w związku - Przerwałem jej a ta dziwnie się na mnie spojrzała

- Co? Ale jak to? - Zapytała zdziwiona

- No normalnie - Odpowiedziałem zmieszany, a dziewczyna wyjęła telefon i pokazała mi usunięte story Julity z naszym wspólnym zdjęciem

- Japierdole, nie jesteśmy razem - Powiedziałem, i zacząłem myśleć dlaczego Julita wstawiła takie story? Moje myśli przerwała Hania szturchając mnie w ramię.

- To skoro nie jesteś z nią, to jest jakaś szansa dla nas? - Zapytała

- Ehh..ciężko mi odpowiedzieć, bo po tej zdradzie nie wiem czy umiałbym ci zaufać.. - Powiedziałem i spuściłem głowę w dół

- To przemyśl to sobie - Powiedziała i lekko mnie objęła opierając głowę o moje ramię, podniosłem głowę i spojrzałem się na nią, a ona na mnie. Patrzyliśmy na siebie tak przez chwilę a potem dziewczyna połączyła nasze usta w pocałunek.

- Nie Hania ja nie mogę - Wstałem z ławki i zacząłem iść w stronę swojego domu

- Patryk.. - Powiedziała, ale już jej nie słyszałem bo byłem za daleko.

Tak bardzo chciałbym żeby to był sen...wróciłem do mieszkania i odrazu poszedłem się umyć, potem zjadłem kolację i poszedłem do łóżka. Leżałem i patrzyłem się w sufit. Byłem bardzo zmieszany...

Nothing lasts forever |Qry|Where stories live. Discover now