♡3♡

13 4 0
                                    

25.01.2024

Dziś przetrwałam. Lekcje w miarę. Byłam tylko na plastyce na, którą i tak się spóźniłam, bo zasiedziałam się na tt. I jeszcze jakiś typo z mojej klasy (gej) żegnał się z klasą przez co zostałam zmuszona przybić mu piątkę. 🤢🤮🤮

Żyg time

Potem byłam na angielskim, ale jakiś kwadrans, bo potem miałam ćwiczenia.

Smerfastycznie 😘

Ćwiczenia jak to ćwiczenia. Bita godzina. Jak zawsze. Jedynym tego plusem było to, że nie byłam na matmie. W prawie powinnam tam jeszcze pójść, ale w moim myśleniu 20 minut to mało.
Czyli kiedy inni mieli matme ja miałam  ✨BaJlAnDo✨.

Magicznym sposobem było dobre jedzenie na drugim śniadaniu.

To pierwszy raz haj sięga pamięć, było dobre jedzenie!!!!!

XD

I to w tym dniu chyba tyle.

19 dni do końca

My life in sanatoriumWhere stories live. Discover now