♡17♡

18 4 15
                                    

08.02.2024

Dzisiejszy dzień był nawet git.

Lekcje miałam dopiero o 10:00, a i tak na nią nie poszłam. Grałam w piłkarzyki. Potem 2 biologię pod rząd i muzyka. Gdzieś między tymi lekcjami zdałam sobie sprawę z szybkiego upływu czasu.

love_ksiazki możesz mnie znienawidzić, ale z jednej strony chcę do domu, ale z drugiej chcę tu zostać..

SAMA TEGO NIE ROZUMIEM!!

Wszystkie złe wspomnienia, a ja i tak chce tu być... Poznałam tu takich miłych ludzi i cholernie boli mnie fakt, że stracimy kontakt i nigdy się nie spotkamy... Pewnie tak się stanie...

Dosyć smutnych (na razie).

Moja kol została zaatakowana przez  pielęgniarkę 😂

Ta pielęgniarka wbija nam do pokoju jak gdyby nigdy nic z psikaczem do gardła (nie wnikać w nazwę XD) i krzyczy:

DaWaJ gArDłO!! UrAtUjEmY cIę!!!

Jak zaczęła jej psikać tym!! 😂😂😂

To powinno być 3 razy, a nie 50 😂😂

Potem kiedy grałam w piłkarzyki, tak znowu, moja  ,, kol" 2 razy ukradła mi telefon i to odblokowany!!! Zaczęła wypisywać dziwne rzeczy do Natanka kiedy ona akurat miała niezbyt wesołą sytuację. Natan tam płakał praktycznie, a ona się śmiała!!! Bardzo przepraszam😭😔😔

Wieczorem usłyszałam coś miłego... I smutnego dla mnie... Powiedziałam moim koleżanką z pokoju, że wyjeżdżam 13 lutego, bo zapomniały i zaczęły mówić mi takie miłe rzeczy aż mi się płakać chciało... I płakałam...
Mówiły mi, że jestem mega osobą i w ogóle nie chcą abym wyjeżdżała, że nie chcą nikogo innego na moje miejsce... Dawno nikt nie powiedział mi tak miłych rzeczy...

5 dni do końca

My life in sanatoriumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz