#22(Dwa spotkania i zapowiedz bzykanka mrau)

176 8 31
                                    

:> jestem leniwa w chuj.... wgl jak tam minęły dni jak święta i nowy rok mam nadzieje ze super, ja miałem dobre te dni i wgl dobra skończyć z tym pierdoleniem do czytania.
___________________________________________

Per.Polska

Minęły kilka dni od imprezy u ruska, jezuuu mam wrażenie że jak idę korytarzem szkolnym albo nawet ulicą to sie wszyscy na mnie gapią i mówią że jakiś debil i hipokrytka, sam mówił ze bycie gejem jest dziwne.

Mam dość juz tego jprdl niech się odpierdolą od mojego życia.

Tak sobie siedziałem na moim fotelu i glaskałem wartę i się zastanawiałem czemu akurat mnie się to stało, myślałem myślałem gdzie nagle usłyszałem dzwonek do dzwi, wiec stałem i podeszłem i otworzyłem a tam stała moja kochana sąsiadka pani basia.

Pol-dzień dobry pani bas-nie skończyłem gdy pani basia walnęła mnie gazetą po głowie.

Basia-znowu zapomniałeś o spotkaniu, *wzdech* nwm czemu twój ojciec zostawił tą grupe tobie jeżeli nawet nie pamietasz o co tygodniowych spotkaniach-po tych zdaniach prychnęła z śmiechu.

Pol-dziekuję za te miłe słowa... wiesz że i tak jestem twoim szefem jak i większość osób na tym osiedlu-wyprostowałem i usmiechnołem sie z irytacji.

Basia-*burknęła* jesteś taki sam jak twój ojciec, ale jesteś od niego milszy, inni powiedzieli że z chęcią poczekają j trochę wypalą, ja do nich pójdę juz masz z 10 minut-po tych słowach wyszła zamykając dzwi a ja podeszłem do szafy i szybko sie ubrałem w garnitur.

Bycie szefem mafii jest pojebane, i pewnie mało osób by podejrzewało o to ze to ja jestem nimno bo przecież taki słodki i uczący się chłopaczek może być z jednych z najbardziej poszukiwanych bossów meh.

Po tym jak się ubrałem to wyszłem z pokoju i poszłem do piwnicy naszego bloku to taka nasa jakby tajna miejscówka spotkań, jak weszłem do sali  to każdy wstał i się przywitali, kiedyś musieli by sie uklonili ale ja nie lubie kiedy ktoś to robi az tak ważny to ja nie jestem.

Pol-witam was wszystkich i przepraszam was za spóźnienie ale znowu zapomniałem o naszym spotkaniu-powiedizalem to i usiadłem na moim krześle.

Warszawa-mogę mówić?-kiwnołem głową na tak-więc jak ostatnio mówiliśmy, ktoś próbował zrobić zamach na Pana Panicza, próbował zaszczelić z pistoletu, po czym osoba uciekła... jakieś teorie???-opowiedział to co powiedzialem im kilka dni temu.

Poznań/Łódż-pewnie to z innej mafii-powiedzieli w jednym momencie, gdzie jak się zorientowali ze to zrobili
To się w siebie wpatrywali.

Kraków-jakby to była inna mafia to by strzelili wtedy kiedy nikogo nie było a po drugie by wykorzystali tłumik, a przypominam ze szef szedł wtedy z rosją gdzie później usłyszeli strzał, strzał jak to strzał był głośny i pewnie nie którzy go usłyszeli ale dziwne ze żaden z policjantów lub nauczycieli nie sprawdzili-odpowiedział swoja logiką która nawet nawet była mądra, jak skończył mówić to kaszlnął.

Pol-to nawet logiczne-pomyslałem o tej wypowiedzi poczym się zroientowalem ze kogoś brakuję-a wogule gdzie  podlasie???

Bydgoszcz-pojechał na miejsce wypadku, ughhh podlasie to jest głąb powinienem to być ja a nie on-wyraził swoje zdanie z gniewem.

Hel-ty nie jesteś lepszy, przypominam kto 3 dni temu prawie podpaliłeś mój pokój bo zobaczył JEBANEGO ŻUKA-mówiąc to z wkurwem podeszła do niego i walnęła w twarz gdzie potem on się na nią rzucił i jak zawsze się pobili gdzie później inni jak zawsze próbowali ich rozdzielić.

Pol-SPOKÓJ-wstalem i walnelam w stół po czym krzyknołem-uspokoić sie w tej chwili, ja już z wami nie wytrzymuje za każdym razem kiedy mamy spotkanie to właśnie tak się kończy, mam już dość do pierdolonej anielki-zakryłem twarz z zażenowania-koniec spotkania, róbcie co chcecie możecie się nawet pozabijać mam w to dupie-jak to powiedziałem to wyszedłem, od razu jak zamknołem dzwi usłyszałem odrazu glosy walki jak i zapalniczek.

Pojebana miłość (RusPol)Where stories live. Discover now