Miną już tydzień od erotycznych zdarzeń z Patrickiem.
To było piekło, ale podobało mi się.
Dziś miałam spotkać się z dziewczynami.
Chciały jak za dawnych czasów wsiąść do autobusu, przeżyć dzieciństwo jeszcze raz.
Odwiedziłyśmy galerię handlowe przy okazji, wydaliśmy "odrobinę" kasy, a potem czekało na nas jedzonko.
Szkoda mi trochę Alex zachorowała biedaczka.
Alex przyjechała do nas w wieku 14 więc nie spędzała z nami dużo czasu tylko zarabiała na swoje utrzymanie.
Nic nie opowiadała o swojej rodzinie więc to trochę mnie martwiło.
Osiągnęła tak duży sukces, ale to bez żadnej pomocy finansowej swojej rodziny.
Kiedy wyszłyśmy z galerii Ane oświeciło.
Zaproponował spacer po parku.
-Biedna Alex.-Powiedziała Kally.
-Pochorowała się przez wasze durnostwo.-Odpowiedziała Ana.
-Ty taka nie bądź, nie jesteś w tym tak dawno jak my.
-A chuj, mogłyście powiedzieć.
Ja naśmiewałam się z ich przepychanek a przed naszymi oczami pojawiła się jakiegoś w podeszłym wieku upitego kawalera.
-CzEŚć piękne.
-Dziękuje.-Powiedziała nieumyślnie Ana po czym ja prawie wybuchłam śmiechem.
-Mają panie może dać na wytrawne piwko?
-Może tak może nie.
-Piękności MoJe cudne! Błagam!-Żul chwycił za rękę Lucy i powiedział -Roberto jestem.
Kuźwa ten chłop nie miał ograniczeń.
Teraz Lucy odgrywała jakieś teatralne aktorstwo.
-Robercie! Ja...ja tak jak ty jesteśmy bankrutami.-Zesmutniała a potem dopowiedziała.- Żegnaj.
Ta scena była taka piękna i romantyczna no jak z tytanica.
***
Ten tydzień był taki męczący że aż zapomniałam kupić prezentu mojej dziwnej siostrze.
Dlaczego musze na nią przepłacać pieniądze?
-Dzień dobry- powiedziałam wchodząc do Apple Store
- Dzień dobry- uśmiechnięta kobieta podeszła do mnie- w czymś mogę pomóc?
- Potrzebuje prezentu na urodziny dla siostry
-Ile lat ma siostra?
-15, od razu mówię ona ma już najnowszego iPhone tego nie potrzebuje
- No dobrze to może jakiś MacBook?
- No to brzmi zachęcająco- podeszłyśmy do szafki z laptopami- ten wygląda ładnie, ile kosztuje?- zapytałam wskazując na różowe urządzenie
-5100zł
- To go poproszę -wyciągałam kartę kredytową oraz podeszłam do kasy- przeszło?
- Przeszło, dziękujemy za zakup i zapraszamy ponownie
-Dziękuje- spakowałam prezent do torby i wyszłam ze sklepu.
Troszeczkę przesadziłam, ale taki dzień zdarza się tylko raz w roku, niech się cieszy.
DU LIEST GERADE
We were striving for love
JugendliteraturSiedemnastoletnia Olivia Karle jest zdolną uczennicą szkoły średniej. Dobrze się uczy i chodzi ze sławnym Patricki'em Deaverem, ma kochającą rodzinę i nie ma problemów. Lecz jej chłopak ukrywa przed nią wiele sekretów... Także ona skrywa za wiele...