Do Itaki wrócił
Odys kochany.
Posejdon poczuł
się pokonany.Penelopa wierna jak matka
czekała
na swojego wybranka.
Miłości symbolem była.Naszą Itaką,
matczyne łono.
Ikarowy lot ptaka.
Życie- oto ono.Branki wojenne,
krew wokoło.
Niepewności poranne,
cykl dziejący się w koło.Troja i jej koń.
Podstęp i zwłoka.
Helena i jej pan.
Dla niego to tylko błyskotka dla oka.Parys i jabłko.
Boska zagwozdka.
Achilles i życia jego kropka.
Dla bogów, ta wojna to pobudka.Achillesa grób przyśpiewuje dziś miastu.
Oszalał heros gdy zobaczył jego śmierć.
Choć jego nie-walka była formą manifestu,
ciała Patroklosa nigdy nie chciał puścić z objęć.Odys gdy wracał,
ciernie na drodze,
do cyklopa się wkradał,
tak płynął po wodzie.W Troi on chciany.
Penelopa stęskniona.
Przez jej zalotników- jedynie akceptowany.
Choć tam jego tytuł króla mu prawie skradziony, jego Itaka, do końca dni zawsze broniona.
![](https://img.wattpad.com/cover/357087101-288-k542081.jpg)
BINABASA MO ANG
Wartość grzechu
PoetryWartość grzechu to tomik poezji o wszystkich tematach- przede wszystkim ludzkich. To wiersze o miłości, byciu sobą, śmierci oraz życiu. Znajdziecie tu wiersze białe, ale i rymowane. Poważne, ale też żartobliwe. Nie rozdzielam trzech prawd: życia, śm...