Ballada Zakochanego Łajdaka

8 1 0
                                    

Moim końcem będzie tylko koniec świata
Trzymam w ręku nici, z których los się splata
Co wydarłem bogom, mieszka w moich słowach
Tysiąckroć zmienianych, pisanych od nowa

Szedłem po tron śmierci i koronę życia
Tonąc w obietnicach danych bez pokrycia
Tonąc w swoich grzechach, zatracając duszę
I nie stanę, póki nieba nie poruszę

Dzisiaj wszystkie słowa rzucam ci pod nogi
Tyś nagrodą większą niźli wszystkie bogi
W twoje ręce kładę wszystkie moje nici
Niech się twoje serce w moje sidła chwyci!

Cały świat ci oddam, jedno mam pragnienie:
Twoim sercem władać przez całe istnienie
Widzieć cię na tronie mojego wszechświata
Od początku czasów po ostatnie lata

Widzę w twoich rękach berło mego losu
Wzniesione nad głowę, gotowe do ciosu
W oczach obojętność, słodycz kłamstwa w ustach
Echa naiwności w nieskończonych lustrach

Świat ci poświęciłem, i ciebie dla świata
Oddam i porzucę w zgniłych rękach kata
Spadniesz z mego tronu i zapłacisz słono
Za miłość fałszywą, dumę pohańbioną

Ach! Mój gniew szaleje, rwą się nici w rękach
Czuję, jak się zbliża piekielna udręka
Spaliłem na popiół wszystkie moje szanse
Ach, na co mi były te wszystkie romanse...

Bogowie zbudzeni strącą mnie za tobą
Jedno nam pisane piekło, jedną drogą
Wszechświat się rozpada – brat zabija brata
Tak oto nasz koniec stał się końcem świata.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 21 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

ŚnieżynyWhere stories live. Discover now