Prolog

1.8K 97 14
                                    

Szłam korytarzem. Było ciemno i pusto. Poczułam nieprzyjemny chłód. Na końcu korytarza dostrzegłam ciemną postać. Stała do mnie tyłem. Moje kroki odbijały się echem.

-Halo?

Postać obróciła się.

-Allison?

Podbiegłam do niej i chciałam dotknąć, ale rozpłynęła mi się w rękach. Zaczęła migotać i zobaczyłam twarz kogoś innego. To był Aiden. Chciałam coś powiedzieć, ale nie mogłam. Aiden uśmiechnął się i zaczął przekształcać w kogoś innego. Tym razem w Stilesa.

-Pomóż mi Lydia. Pomóż mi.

-Jak mam ci pomóc?

Złapałam go za rękę, gdy chciał odchodzić. Stiles zrobił coś nieoczekiwanego. Pocałował mnie w czoło.

-Dobrze będziesz wiedzieć- powiedział i zaczął rozpływać się w powietrzu.

Nagle z powrotem znalazłam się na balu. Miałam swoją sukienkę, ale była zakrwawiona. Spojrzałam w górę. Zewsząd leciały na mnie balony. Zaczęłam biec. Wszędzie były balony. Obróciłam głowę. Nikogo nie widziałam. Zatrzymałam się. Chciałam krzyczeć. Cholernie chciałam krzyczeć. Nie wytrzymałam i zaczęłam. Zatrzęsło całym budynkiem. Trzymałam się szkolnych szafek, by nie upaść. Wszystko zaczęło zlewać się w biel. Widziałam coś. Widziałam dwoje ludzi. Chłopaka i dziewczynę. Kłócili się. Dziewczyna uderzyła chłopaka w twarz i przez chwilę mrugnął mi błękit. Jakby błękit oczu. Widziałam jak oboje odchodzą w różne strony. Mój wzrok powędrował za chłopakiem. Zatrzymał się on i obejrzał jakby żałował. Pytanie tylko czego? Po chwili opamiętał się. Wsiadł do samochodu i chyba był to Jeep. Tak, niebieski Jeep. Chłopak przez długi czas po prostu jechał. W końcu jednak, ktoś pojawił się na jego drodze. Zobaczyłam, że coś się dzieje, ale nie widziałam co. Samochód uderzył w drzewo. Z auta zaczął unosić się dym. Zauważyłam, że ktoś lub coś ucieka. Chciałam podbiec i pomóc chłopakowi w samochodzie, ale nie mogłam. Czułam wielką obawę, bo miałam przeczucie, że chłopak w samochodzie to Stiles.

Gwałtownie wstałam z łóżka. Ten sen wydawał się tak realny jakbym na prawdę tam była, jakbym wszystko widziała na własne oczy.



~~~~~~~

Witam was w moim nowym opowiadaniu o Stydii. Mój ukochany parring z TW. Na górze macie też trailer do opowiadania zapraszam do obejrzenia. Mam nadzieję, że się wam spodobało i będziecie śledzić dalej.

Little AgonyWhere stories live. Discover now