14

5.6K 236 5
                                    

- przecież to szkoła dla dżentelmenów a nie dla chorych psychicznie mężczyzn
- myślałam już ze się nabierzesz - powiedziała
- nigdy nie daje się nabrać - powiedziałam patrząc się na swoje brudne ciuchy
podeszłam do szafy i wyjęłam czarne leginsy i miała obcisłą bluzkę która przetestowała i pokazywała mój czarny stanik z koronką szpilki zmieniłam na trampki które były lekko przetarte ale to mi się w nich podobała
gdy weszłam do toalety zmieniłam swój makijaż i zamiast pełnego makijażu pomalowałam tylko rzęsy i usta błyszczykiem włosy umyłam i upięłam z nich niechlujnego koka gdy wyszłam z toalety Rixi już nie było a ja poszłam do klasy numer 1A w której miałam teraz lekcje tańca. gdy byłam młodsza i tata jeszcze z nami mieszkał miałam lekcje baletu ale po 2 latach mi się znudziły i przestałam ale trochę za nimi tesniłam a teraz mogę znowu zacząć tańczyć
ale tym razem nie jest to balet tylko coś jazzowego pani dała nam długie sukienki którą założyłam a po 10 minutach do salo weszli chłopcy którzy mieli być naszymi partnerami w tych zajęciach. chłopcy wybierali sobie panterki bo dziewczyny nie mogły do mnie podszedł tamtej kujon który był ze mną w tej szkole dla dżentelmenów
chociaż dzisiaj wyglądał inaczej nie miał już swoich okularów a włosy miał postawione na żelu
jakbym nie była sobą powiedziałabym ze brałabym go jak Reksio szynkę ale jednak jestem sobą i powiem ze jest tylko przystojny i nie brałabym go jak Reksio szynkę chociaż... nie to byłoby dziwne jakby ten kujon zaczął by mi się podobać właściwie to nigdy się tak nie stanie bo straciłam wiare do mężczyzn najpierw mój tata potem zostałam dziewczyną do towarzystwa a potem ta chora szkoła dla dżentelmenów. kujon wziął mnie za rękę i ją ucałował czy tutaj jest tak duszno czy tylko mi sie wydaje? Carolina odychaj raz dwa yh żyje!!

Szkoła dla dziewczątWhere stories live. Discover now