Zaczął się śmiać.
-Co cię tak śmieszy?-spytałam.
-Wy kobiety musicie mieć tyle ubrań.Nie możecie założyć jednej sukienki dwa razy?
-Możemy,ale ślub to jest wyjątkowa okazja i trzeba kupić coś nowego.
-Przyznaj,że to jest tylko pretekst, żeby kupić coś ładnego. Spokojnie mogłabyś założyć coś, co masz w szafie.
Usiadłam obok.
-No dobra.Masz mnie.Lubię robić zakupy.
-Nie jesteś zakupoholiczką?-zapytał ze śmiechem.
Walnęłam go w ramię.
-Nie.Kupuję ubrania tylko,gdy ich potrzebuję.
-No dobra.Zmieńmy temat.
-A ty z kim pójdziesz?-zapytałam z uśmiechem.
Spojrzał na mnie.Złapał mnie za rękę i powiedział:
-Czy pójdziesz ze mną na ślub swojej kuzynki Margaret i Scotta.
-Niestety idę z Jake'iem-odparłam poważnie.
Puścił moją dłoń i spojrzał na mnie.Wybuchnęliśmy śmiechem. Tak się śmiałam,że rozbolał mnie brzuch.
-Okej dosyć-wykrztusiłam.
Opanowaliśmy się.
-A teraz na poważnie.Z kim idziesz?
-Nie wiem-odparł.-Chyba pójdę sam.
-No chyba nie-powiedziałam.
Popatrzył na mnie.Zapanowała cisza.
-Wiem!-krzyknęłam, bo wpadłam na pewien pomysł.
-Co?
-Możesz iść z jedną z moich przyjaciółek-zaproponowałam.- Maddy odpada,bo idzie z Tylerem.Zostaje ci Jess,El albo Angie.
-No nie wiem czy będą chciały iść z 200-letnim wampirem na ślub.
-Mogę z nimi pogadać jutro.
-Może to nie taki zły pomysł.
-No widzisz-uśmiechnęłam się.
-Może Eleonora chciałaby ze mną pójść?-zapytał.
-Pogadam z nią...Albo nie-spojrzał na mnie.-Zaproszę ją jutro do nas pod jakimś pretekstem.Pójdę na górę,a ty w tym czasie zostaniesz z nią na dole i ją zaprosisz.
-Okej-odparł.
-Jeszcze jedno pytanie.
-Jakie?-spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem.
-El ci się podoba?
-Nie-odparł
Spojrzałam mu głęboko w oczy.
-Co robisz?-spytał zdezorientowany.
-Kłamiesz-odparłam i popatrzyłam mu w oczy.
-Masz mnie-powiedział.
Uśmiechnęłam się triumfująco.
-Nie pożałujesz tego wyboru-powiedziałam.-Idę na górę.
Poszłam do pokoju.Powiesiłam sukienkę w szafie.
-Idealna-powiedziałam do siebie.
Zamknęłam szafę.Usiadłam na łòżku i wzięłam laptop.Obejrzałam cztery odcinki serialu Pretty Little Liars i zeszłam na kolację.
Na drugi dzień zadzwoniłam do El.Powiedziałam, żeby przyszła do mnie wytłumaczyć mi matę.
Po kilku minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. Zeszłam na dół.Simon był w kuchni. Jake pojechał ze Scottem po garnitur.
Otworzyłam drzwi.-Cześć-przywitałam się.
-Hejka-odparła El.
Poszłyśmy do salonu.
-Czego się napijesz?-spytałam.
-Może wody.
-Okej-odparłam.-Simon przynieś El szklankę wody-powiedziałam.
-Muszę do toalety-skłamałam.-Zaraz przyjdę.
Pobiegłam na górę.Weszłam do pokoju.
-Oby się udało-pomyślałam.
Odczekałam 15 minut i zeszłam na dół. W salonie siedziała moja przyjaciółka a Simona nigdzie nie było. Spojrzałam na nią.
-El?-zapytałam.
Hejooo wszystkim ;) Jak wam się podoba rozdział? Wiem, że jest niezbyt ciekawy ale później będzie lepiej. Taką mam nadzieje haha ♡♥♡♥

STAI LEGGENDO
Tajemnica Wampira 2
VampiriCzytałaś Tajemnica Wampira?Nie? To koniecznie przeczytaj. Tajemnica Wampira 2 to kontynuacja 1 części. Co wydarzyło się po bitwie? Czy ktoś jeszcze umarł? Jak dalej potoczyło się życie Cleo? Tego wszystkiego dowiecie się czytając kolejne rozdziały...