Hej wszystkim.😊
Dzisiaj pojawi się rozdział.👏 (yey)
A następny,to nie wiem kiedy...xd
Także «vote»🙌*ney pov*
-Tato,to prawda,że rozmawiałeś z Carą?-zapytał mnie Davi,kiedy jedliśmy śniadanie.-Nie było cię w nocy,dlaczego?
-Byłem u Cary Dav..-spojrzałem na syna,lekko się uśmiechając.
Spędziłem u blondynki, prawie całą noc. Dużo rozmawialiśmy,opowiadałem jej o sobie,co było dość dziwne,przecież wiedziała o mnie wszystko.
-I? Wrócicie do siebie?
-Nie wiem,naprawdę nie wiem kochanie.-pokręciłem głową,to co powiedziałem było prawdziwe,nie wiedziałem co przyniesie jutro,a co dopiero mówiąc plany z Carą.Suarez: Przyjadę po Daviego, tatuśku. :D
-Dzisiaj Suarez, odwiezie cię do szkoły.-chłopiec uśmiechną się, w moją stronę.
🔹🔹🔹
Wiem,że krótki ale kurcze nie mam czasu.😥
Znaczy się,nie mam weny.👏
GWIAZDKUJCIE.🌌
OHANA_sykes.💚
![](https://img.wattpad.com/cover/58730451-288-k757077.jpg)