Epilog

2.7K 103 11
                                    

Siedziłęm z Carą u doktoria Hilla,który sprawdzał zdrowie blondynki. Dziewczyna czuła się tak dobrze,że się zastanawiałem nad tym, czy nie spożywa jakiś dopalaczy.

-Wszystko z Panią dobrze,jest Pani zdrowa jak koń.-powiedział doktor Hill,uśmiechając się.-Wróciła Pani pamięć,żadnych przewlekłych przeciwskazań po wypadku.

-Dziękuje Panie doktorze,za takie dobre wiadomości.-uścisnąłem dłoń i wyszliśmy z budynku.

Byłem szczęśliwy,że już po wszystkim,że nadal mogę kochać i być kochanym,przez tą dziewczynę.

-Możemy porozmawiać?-usłyszeliśmy za sobą głos,gdy dziewczyna już miała zamiar żucić się na faceta..dobrze,że szybko zareagowałem.

-Czego chcesz TJ?-zapytałem,trzymając Carę za rękę.

-Przeprosić Carę.. Ja wiem,że nie byliśmy z tobą szczerzy ale chcieliśmy twojego dobra..

-Jakiego dobra człowieku?! Myśląc,że straciłam pamięć na zawsze...to było żałosne.

-Tak,wiem. Twoja matka nie chciała przyjść,bo uważa że nic nie zrobiła. Ja za to chce przeprosić za siebie, nie chciałem abyś cierpiała przez Ney'a,nie chciałem abyś była kolejną zabawką,on jest sławny,byłem przekonany,że jesteś jego kolejną zdobyczą dla świata prasy i sławy. Dlatego wmówiliśmy ci,że jestem twoim chłopakiem,a jemu powiedzieliśmy,że zginęłaś. Przepraszam.

Blondynka podeszła do TJ i poprostu go przytuliła,a potem wybuchła płaczem.

-Wybaczam ci,chociaż nie powinnam..ale byłeś moim najlepszym przyjacielem i niech tak zostanie TJ,brakuje mi ciebie.-wychlipiała nadal go przytulając.

-Co będzie z wami?-zapytał puszczając ją.

-Nic. Poprostu Ney, zabierz mnie do domu.

°~°~°~°
D

ziękuje za ponad 10 k wyświetleń i prawie 1k gwiazdek.

Tak,to koniec NEYMAR SMS II 😐
nie widziałam sensu,nad ciągnięciem twego nie wiadomo ile.
Postanowiłam to skończyć i zacząć nowe ff o Ney'u.
TAKE ME HOME🔅NEYMAR

Jeżeli chcecie to opublikuje dzisiaj prolog do nowego ff,dajcie znać w komentarzach.

Neymar SMS IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz