8 Haruno!!!

4.4K 168 35
                                    

W więzieniu Wioski Liścia znajdowało się wielu zatrzymanych z różnych wiosek, w różnym wieku i z różnych powodów. Jednak w pewnej celi przebywało dwóch byłych członków Akatsuki. Niebieskooki blondyn Deidara i różowooki siwowłosy Hidan. Na początku, gdy tu trafili postanowili się przespać. Byli zbyt zmęczeni po tym wszystkim, by o cokolwiek prosić.

Gdy tylko się obudzili, to Hidan chciał od razu rzucić się do krat i wrzeszczeć, jednak po chłodnej kalkulacji, wraz z Deidarą postanowili siedzieć cicho i wykonywać rozkazy. Nie wiedzieli co Kage z nimi zrobi. W najlepszym przypadku zamieszkają w wiosce, w najgorszym zaś... Nawet nie chciał wiedzieć co jest gorsze: śmierć (zwykła, nawet nie z powodu wybuchu) czy dożywocie (zero bomb, nuda). Obie opcje były katorgą dla niego. Jeżeli jednak chodzi o Hidana - przecież był nieśmiertelny.

Deidara chciał jak najszybciej spotkać się z Sakurą. Nie wiedział co z nią było... Bał się. W końcu poszła walczyć z Painem. Wstał z pryczy i podszedł do krat, po czym oparł się o nie i westchnął.

-Deidara? - odezwał się Hidan - Skąd znasz tą... No... jak ona miała? Sa-...

-Sakura.

-No właśnie. Sakura. No więc? Mówiłeś mi trochę o niej, ale tego szczegółu nie chciałeś zdradzić... Jakiś gorący romansik? - Wyszczerzył się jak głupi.

Deidara najpierw spojrzał na kolegę jak na idiotę, a dopiero potem odpowiedział.

-Poznaliśmy się w Sunie... Jakoś tak koło tygodnia przed atakiem... Wtedy co byłem po raport do Yamashito.

-Aaaaaa! - Białowłosy oparł się obok przyjaciela i kontynuował rozmowę. - A podoba ci się?

Blondyna zatkało.

-Znaczy... - Zarumienił się lekko. Mimo, że był w najsilniejszej organizacji na świecie, to nie wiedział zupełnie jak postępować z kobietami. Zażenowany spuścił głowę. Hidan wyczuł to u chłopaka.

-Eh... Kurde... A liczyłem, że będę mógł się za nią wziąć. - Udawał zrezygnowanego i spuścił głowę.

-Co?!!! - Krzyk Deidary było słychać w całej celi. Złapał towarzysza za ubranie i przyparł do ściany. - Łapy od niej z dala.

Hidan zaczął się śmiać.

~Biedny Deidara, zakochał się.

-Przecież żartuję... - Wyrwał się z rąk kolegi.

-Zresztą... Sakura przecież nawet na ciebie nie spojrzy - dogryzł blondyn.

-Ej! Przecież żartowałem - zbulwersował się.

Po chwili niebieskooki znowu oparł się o kraty. Zobaczył jak od drzwi idzie członek ANBU. Nagle wpadł na pomysł.

-Przepraszam - zwrócił się do strażnika.

-Tak? - Ten zdziwił się kulturą człowieka.

-Zna pan Sakurę Haruno?

To pytanie jeszcze bardziej zdziwiło mężczyznę. Teraz dopiero przyjrzał się więźniowi.

~Blond włosy, niebieskie oczy i usta w dłoniach. To CZŁONEK AKATSUKI!!! Deidara. Przecież Sakura chyba go zabiła... No właśnie CHYBA.

-Ej no patrz! Zwiesił się - szepnął jeden do drugiego.

-Znam... A o co chodzi?

-Tak w ogóle to jestem Deidara. Jestem bliskim kolegą Haruno i jeśli to możliwe to chcielibyśmy widzieć czy z Sakurą jest wszystko w porządku?

Członek ANBU chciał się zapytać skąd się znali, ale prawdopodobnie musiałby zdradzić, że jest jej przyjacielem. Deidara i Hidan nie wiedzieli bowiem, że przed nimi stał Sai - członek drużyny, do której należała Sakura.

Historia Shinobi [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now