Epilog 2

2K 157 28
                                        


18 Czerwca 2018r

Siedziałam na krześle czekając, aż wyczytają moje nazwisko, abym mogła odebrać swoje świadectwo zakończenia szkoły. Minął prawie rok od śmierci Francuzika oraz od mojego ostatniego spotkania z Niallem. Kocham go nadal. Moje relację z Luke'iem sie nie zmieniły, jesteśmy znajomymi po mimo, że chłopak oświadczył mi sie jeszcze raz, nie zgodziłam sie. Moje serce należy tylko do Nialla.

Wanessa Roter - przeczytał dyrektor szkoły. Weszłam na podest ściskając sobie dłonie z najważniejszymi nauczycielami oraz na końcu dostając dyplom od dyrektora. Uniosłam go do góry spoglądając na szczęśliwe twarze babci i dziadka, Rida, Angeliki, Roberta a nawet Margaret. Byłam dumna z tego co osiągnęłam. Po całej uroczystości było jeszcze przyjęcie, lecz nie poszłam na nie. W naszym domu moja rodzina oraz Edwards postanowiła zrobić przyjęcie, uwieczniając tą chwilę zdjęciami oraz spotkaniem. Weszłam do pokoju zabierając swoją walizkę, która stała już zapakowana od 3 dni. Wyszłam po kryjomu z domu wsiadając do samochodu bliźniaków, którzy zaproponowali odwieźć mnie po kryjomu na lotnisko.

*** POV NIALL ***

Ostatni raz widziałem ją na pogrzebie bruneta. Nigdy bym sie nie spodziewał, że jest na coś chory, lecz jego słowa kiedy ostatni raz sie widzieliśmy w Kansas były jak by wyjaśnieniem tego co okazało sie później. Przyjęła oświadczyny tego chłopaka. Głupi łudziłem sie, że po dwóch miesiącach będzie moja. Gdy widziałem ją w łzach, chciałem być jej podporą, która będzie ją przytulać oraz scałowywać jej łzy. Lecz niestety tak sie nigdy nie stało. Czy ją kocham ? Oczywiście ze tak. Byłem głupi zwłaszcza, że oglądałem jej zaręczyny mając, także pierścionek zaręczynowy w kieszeni.

''Złożyłem delikatny pocałunek na jej ustach po czym spojrzałem w oczy, a następnie

na swoje kolana. Biłem sie z myślami czy oświadczyć sie jej czy nie, lecz zbyt bardzo bałem sie odrzucenia.

Jeżeli coś kochasz pozwól temu odejść, jeżeli nie wróci nigdy nie było pisane to dla Ciebie - powiedziałem ''

Jak układa sie teraz moje życie ?Wróciłem do Anglii. Jestem współwłaścicielem firmy mojego ojca. Na samym początku nie był zachwycony tym, lecz w końcu zrozumiał, że może mi zaufać. Dość dziwnie patrzą na mnie ludzie, gdy nie mam na sobie marynarki, a moje tatuaże są widoczne przez biały materiał koszuli. Lecz nie żałuję swojego życia oraz, że je sobie zrobiłem, jestem z nich dumny tak samo jak z siebie. Właśnie kierowałem sie na kolejne spotkanie z właścicielami innych firm.

*** POV WANESSA ***

Zgwałć go - powiedział Ostin przez co został skarcony przez brata, lecz i tak całą trójką sie zaśmialiśmy.

Leć już - powiedział do mnie Kalin.

Wsiadłam do samolotu, który leci do Anglii.

Wylądowałam w Anglii. Zmiany czasowe były bardzo widoczne. Wysiadłam z samolotu od razu idąc po swoja walizkę. Ludzie posyłali mi dziwne spojrzenie widząc mnie dalej w todze. Odebrałam mój bagaż po czym wsiadłam do taksówki jadąc prosto do firmy, w której pracuje Niall. Podczas tego roku takie informacje dostarczał mi Rid, który dalej mieszkał w Anglii.

Ile sie należy ?- zapytałam sie kierowcy, kiedy zaparkowaliśmy pod wieżowcem Horanów.

20 funtów - powiedział, na co przytaknęłam dając mu pieniądze, a następnie ze swoją walizką ruszyłam do środka budynku. Wszystko było by piękne, gdyby nie ochroniarz, który został wezwany przez sekretarkę.

Bad Niall Horan +Место, где живут истории. Откройте их для себя