❤ Cwelowy-gej ❤

1.3K 64 4
                                    

Pov Martina:

Weszłam na teren Skate Parku. Było tam trochę chłopaków typu ,,Tumblr Boy" i ,,Bad Boy"

- Hej, skarbie. - Powiedział blondyn obejmując mnie w tali.

- Nie jestem Twoim skarbem i weź te łapy!

- Ha ha... Muszę z Tobą wyjaśnić jedną sprawę...

- Jaką?!

- Bez agresji, kochanie.

- Wmawiaj sobie i tak nie zamoczysz.

- Nie bądź śmieszna. Chodź! - Pociągnął mnie za sobą. Za szybki jest ten typ! Dopiero po czasie się zorientowałam... Byliśmy w lasku, obok Skate.

- Czego chciałeś?

- Policja mnie szuka...

- W dupie to mam. Dobrze Ci tak.

- Czyżby? Słuchaj, masz ze mną współpracować.

- Pojebane masz w tej swojej pustej główce.

- Możliwe. Ale odpłacę Ci się.

- Jak mianowicie?

- Mam dobrego znajomego, który bardzo chętnie podaruje Ci bilet na koncert Bieber'a. Co ty na to?

- Skąd Ty wiesz, że Justin Bieber to mój idol?

- Internet, kochanie. Za pół roku jego koncert.

- Jeszcze raz do mnie powiedz ,,Kochanie", to moje kolano wyląduje na twoim kroczu.

- Przestań się ze mną sprzeczać, tylko grzecznie odpowiedz: Zgadzasz się?

- Zastanowię się, choć na razie moja odpowiedź brzmi: Nie!

- Jak się zastanowisz, to napisz.

- Spoko. Mogę iść już?

- Idź, jeśli chcesz... Ale... Może zechciałabyś się ze mną przejechać.

- Czym? - Chłopak pokazał mi kluczyki i wskazał na samochód. Tam było złote Lamborghini!

- Wypożyczone?! - Zakpiłam. On spojrzał na mnie, jak na idiotkę.

- Chyba sobie ze mnie jaja robisz! Mój...

- Yhy... Ile masz lat, cwelu?

- Za tydzień 17 lat skończę, a to prezent na 18-nastkę, zdałem już i mam prawko... No, to jedziesz?

- Okey, ale raz. Pod warunkiem, że będę mogła prowadzić!

- To moje dziecko! Nikomu go nie daję.

- Chyba śnisz. Mi dasz!

- Nie!

- Czyżby? - Zabrałam mu kluczyki z ręki i weszłam do auta.

- Ey...

- Ty gej!

- Ja Ci dam geja! Przeproś.

- W życiu. Jadę do domu, jutro Ci napiszę, czy się zgadzam, czy nie.

- Okey. A ty ile masz lat?

-17? Nie zarywaj do starszej...

- Nie zarywam, no. Jesteś obrażona, co chodzi o Twoją siostrę?

- A mam być szczęśliwa? Tak, jestem. Dobranoc, cwelowy-geju. - Powiedziałam, wysiadając z samochodu i trzaskając drzwiczkami.

Zostawiłam go samego. Spojrzałam na telefon... Jest godzina 19:00. Ile ja tam kurwa byłam? Jutro odwiedzę moją sis! 😇😈😊

Boyfriend z przypadku [Zakończone] 💦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz