Rozdział 4

410 49 2
                                    

Całą noc nie spałam. Nie mogłam. Była dziewiąta, a ja siedziałam na ławce z telefonem. 

-Hej, gotowa? -Wystraszył mnie.

-Cześć, jak zawsze.

Kręcąc się krętymi drogami. Nie wchodziliśmy zbyt wysoko. Zatrzymaliśmy się w miejscu, które przypominało altankę. Było niesamowicie piękne. Obok była barierka, a za nią schody prowadzące wyżej.

-Pięknie tu. - Nie mogłam wyjść z zachwytu.

-Tak. Tu jest więcej takich miejsc...

-A... Sebastian... - Zaczęłam, dosyć niepewnie.

-Tak? - Spojrzał się na mnie pytająco.

-Czy w stadzie jest jakaś dziewczyna?

-Hmmm...oprócz Ciebie? Tak. Jest jedna. Ma na imię Bella. - To dużo....

-Dla czego jest tak mało dziewczyn?

-Większość była mag wilkami, a one zostały zabite. Więc rozumiesz... Z resztą możemy to zobaczyć.

-Jak? - Zdziwiłam się. Może to nagrali? Może mogą pokazywać coś co działo się dawno temu?Albo jeszcze coś innego?...

-Chodź za mną. - Złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą.

Weszliśmy wyżej. Miejsce, w którym się zatrzymaliśmy wyglądało jak ogromna tarcza zegara. Zamiast godzin było dwanaście rzeźb wilków. A na środku stała skała. Coś jak mały, okrągły stolik z nierówną dziurą na środku. Podeszłam i jej dotknęłam. 

-To na wilczy kamień. - Powiedział Sebastian.

-Co to ten wilczy kamień?

-To kamień, który stworzyły czary mag wilków. Teraz są w nim uwięzione przez wampiry ich dusze a ciała zastygły tworząc okrąg czasu. Legenda i przepowiednia mówi, że tylko potomek mag wilków jest w stanie go znaleźć i uwolnić uwięzione wilki. Potem ma dojść do wielkiej bitwy.

-Przecież podobno wszystkie mag wilki zostały schwytane... - Zamyśliłam się.

-Właśnie, w tym cały sęk. - Przerwał mi.

Usłyszeliśmy pękające gałęzie. Obróciliśmy się. Za nami stała Dziewczyna. Miała ciemne włosy i oczy. Była opalona... Kogoś mi przypominała... I to bardzo...

-Hej Bella. - Powiedział z ulgą w oczach Sebastian.

-Cześć, a to pewno Martyna... Tak? 

-Tak, bardzo mi miło poznać. - Uśmiechnęłam się przyjaźnie.

-W końcu jakaś dziewczyna... Z nimi o szaleć idzie. - Zaśmiała się. Chyba wiedziała że to drażni Sebastiana.

-Miałam powiedzieć to samo. - Nie znałam jej ale już była dla mnie jak siostra, której nie miałam. Pewno w stadzie czuje się taką więź ze wszystkimi.

-Ja tu jestem. - Przypomniał nam Sebastian.

Stanęłyśmy z Bellą obok siebie, spojrzałyśmy na niego, potem na siebie i zaśmiałyśmy się.

-Patrzcie jak się zaprzyjaźniły, ledwo się znają i już trzymają ze sobą sztamę.

-Znasz Jacka? - Bella w ogóle nie zwracała uwagi na Sebastiana.

-Tak...

-Dużo mi o tobie mówił, to mój brat. Chyba zostałaś sama na lekcjach. - Bella popatrzyła na mnie ze współczuciem.

-Jak to? - Zdziwiłam się.

-Jacek zdał i przechodzi na szkolenie z omegi na betę. Czyli idzie do nas.Czekamy już tylko na Ciebie.

-Dzięki. Postaram się dołączyć jak najszybciej.

Bella poszła z nami  jednak po pewnej chwili zniknęła nam z oczu. Po dłuższym spacerze wróciliśmy do miejsca, które przypominało mi altankę. Zaczęło robić się ciemno. Usiedliśmy na barierce. Patrzyliśmy na niebo, które zaczynało zdobić coraz więcej gwiazd. Mimo, że mieszkałam tu całe życie nie wiedziałam, że jest tu tak pięknie.

-Pytałaś o Belle, czujesz się tu samotna? - Zaczął niepewnie.

-Trochę tak. Wszystkie moje koleżanki są na maratonie sportowym w innej szkole albo na konkursach. Został mi w najbliższym czasie już tylko Kamil.

-Kamil?

-Tak... To mój przyjaciel. Jest dla mnie jak brat, którego nie mam.

-Aha, chciała byś żeby tu był? - Spojrzał na mnie podejrzliwie.

-Sama nie wiem...ale raczej nie. - Zrobiło mi się trochę głupio.

-A czy on wie, że jest tylko przyjacielem?

-Tak, to znaczy... Chyba... - Zastanowiłam się pogrążając się przy tym w coraz większym smutku.

Usłyszeliśmy jakiś hałas.Rozejrzeliśmy się.Zeskoczyliśmy z barierki, schowaliśmy się za skałą i spojrzeliśmy w górę.

-Wampiry... - Powiedział.

-Jakie wampiry? To Robert z kolegą.

-Jesteś pewna? - Zaczęliśmy iść za nimi... Spojrzał na mnie pewny siebie. Miał trochę racji skoro ja jestem wilkiem to na złą sprawę Robert może być wampirem...

----------------

Drogie wilczki ♥

Jak myślicie? Co odkryje Martyna i Sebastian? (Jeśli rozdział Ci się spodobał lub cię zaciekawił to zostaw gwiazdkę ♥) Przepraszam za tą przerwę bo rozdział miał być wcześniej. 

Wataha [zawieszone]Where stories live. Discover now