Epilog

1.9K 74 7
                                    

Od czasu gdy spędziliśmy z Sasuke swoją pierwszą noc minęły już cztery lata, pełne miłości namiętności i wzruszeń. W tym czasie czarnooki mieszkał z Itachim jednak w czasie gdy oboje mieliśmy wolne spotykaliśmy się, rozmawialiśmy i cieszylismy się sobą. Kiedy już myślałam, że lepiej być nie może Sasuke zrobił coś co bardzo mnie zaskoczyło

Spacerowaliśmy po okolicznych łąkach. Bardzo lubię tu przychodzić to takie nasze miejsce. 
- o czym myślisz?- pytanie z ust mojego ukochanego wybiło mnie z rozmyśleń.
-o Nas, o tym miejscu. Cieszę się, że je znaleźliśmy i mamy tutaj odrobinę spokoju, naprawdę mam już dość tych morderczych spojrzeń Twoim piszczących fanek- byłam oburzona tym, bo gdzie się nie ruszymy te wariatki latają za Sasuke
-Mnie też to drażni, ale nic na to nie poradzę chociaż myślę, że gdy będę żonaty to dadzą mi już spokój- kiedy wypowiedział to zdanie zmieszałam się lekko, a Sasuke padł przedemną na kolana
-Sakura wyjdziesz za mnie? -
-co? Ale... Ale jak to? -
-Saki kocham Cie i chce żebyś była moją żoną więc proszę odpowiedz bo zaraz tu zakwitne, - zaśmiałam się na to stwierdzenie
-Tak wyjdę za Ciebie- Sasuke włożył na mój palec pierścionek i pochwycił w swoje silne ramiona

Zaręczyny były cudowne. Po dziś dzień kiedy spoglądam na pierścionek przypominam sobie ten cudowny dzień, jednak najlepsze było dopiero przed Nami.  Sasuke wziął sobie wolne od misji i razem z Naruto i Itachim zaczęli odbudowywać rezydencje klanu Uchiha. Zajęło im to bardzo dużo czasu, jednak było warto czekać na tak piękne efekty.

Dzisiaj rok po ślubie chce powiedzieć Sasuke coś bardzo ważnego.
Spodziewam się jego dziecka, dokładniej chłopca, jednak mam nadzieję że w przyszłości pojawi się również córka.

Co u innych?
No cóż tak jak można się tego spodziewać Naruto ożenił się z Hinata która na dniach urodzi bliźniaki.
Niebieskooki spełnił również swoje największe Marzenie i jest wspaniałym Hokage.
Tsunade zaszyła się gdzieś poza wioska z butelka sake, jednak często nas odwiedza szczególnie teraz gdy ja i Hinata nie możemy się zbyt przemęczać.
Reszta z naszego rocznika również odnalazła swoje drugie połówki i są szczęśliwi.
Nawet Itachi zaznał prawdziwej miłości i w domku tuż obok naszego mieszka z żoną i pierwszą córką, a już niedługo pojawią się bliźniaki Uchiha.

U mnie i Sasuke również trochę się zmieniło.
Sasuke większość czasu spędza w wiosce i szkoli anbu, jednak na misję rusza tylko w kryzysowych sytuacjach, a ja jestem ordynatorka szpitala, a także w raz z Hinata prowadzę dom dziecka.

Gdybym chciała podsumować nasze zmagania powiedziałabym tylko jedno.
Złap mnie jeśli potrafisz.

Mam nadzieję, że Nasza historia spodobała się Wam.
--------------------------------------
W ten oto sposób zakończyłam to opowiadanie.
Wiem masakra mogłam zrobić to inaczej mogłam napisać je inaczej ale jest jak jest.
Dałam Wam tu słodycz,a w partówkach dam wam też coś innego.
Trzymajcie się cieplutko i wypatrujcie kolejnej części partówki.

Dziękuję Wam że byliście tu ze mną i mam nadzieję że dalej będziecie.
Wysyłam gorące buziaki w te chłodne już dni. 

Sasusaku- złap mnie jeśli potrafiszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz