Rozdział 3: Oczy Granger

13.1K 837 1.5K
                                    

Beta: koneko12 bardzo jej dziękuję za pomoc :)


Narracja pierwszoosobowa z perspektywy Draco


Każdy z nas ma przyjaciół, co oznacza, że doświadczamy takich momentów, kiedy denerwują nas tak bardzo, że chcemy odciąć im głowy i nakarmić nimi potwora z Loch Ness.

Tak. Właśnie doświadczam tego na własnej skórze. Już widzę pierwszą stronę Proroka Codziennego i ten tytuł Draco Malfoy odciął głowę Blaise'a Zabiniego i nakarmił nią Nessie.

— Blaise, kumplu, proszę cię, przestań. To trwa już tydzień i robi się nudne — mówię do mojego, wkrótce zjedzonego, przyjaciela.

On uśmiecha się i kręci głową.

— Nic z tego, Draco. Nawet po tygodniu wciąż mnie to bawi. — Śmieje się. — „Dotknęła mojego nosa, Zabini. Dotknęła mojego nosa".

Jęczę, kiedy Blaise niemrawo mnie parodiuje, miliardowy raz tego dnia.

Nie mogę uwierzyć, że to powiedziałem. Sennym głosem, uśmiechając się szeroko. Jakie zaklęcie rzuciła na mnie ta dziewczyna?

— Dotknęła mojego NOSA — krzyczy Zabini, przyciągając uwagę innych Ślizgonów.

Wymierzam mu cios w tył głowy, ale nadal się śmieje.

Pocieram skronie i patrzę na niego z wyrzutem.

— Blaise, jesteś moim przyjacielem. Dlaczego ciągle mnie zawstydzasz?

Uśmiecha się do mnie.

— Jestem najlepszym przyjacielem — poprawia mnie. — A to zazwyczaj należy do ich zadań.

Posyłam mu rozdrażnione spojrzenie.

— Cóż, jeśli nadal będziesz taki irytujący, to możesz zapomnieć o tytułowaniu się moim „najlepszym przyjacielem".

Przewracam oczami, kiedy on się dąsa. Potem wzrusza ramionami i odgryza kawałek jabłka.

— Okay, mam propozycję — zaczyna, a ja unoszę brwi z zainteresowaniem. — Przestanę wiercić ci dziurę w brzuchu, jeśli powiesz „Blaise Zabini jest najfajniejszym najlepszym przyjacielem. Jest niesamowity i o wiele lepszy ode mnie".

Wzdycham z irytacją, a on uśmiecha się bezczelnie.

— Nienawidzę cię — mówię, co komentuje wzruszeniem ramionami. — Ale... jeśli to zatrzyma to uciążliwe „Dotknęła mojego nosa", powiem to, Zabini.

Blaise odchrząka.

— Podnieś mały palec u ręki i powtarzaj za mną. Bl...

— Dlaczego mam podnieść mały palec? — pytam, zupełnie zbity z tropu.

Wzrusza ramionami.

— Bo tego chcę, więc podnieś go i powtarzaj. Blaise Zabini.

— Blaise Zabini.

— To najfajniejsza osoba na całej planecie.

— Dlaczego zmieniłeś sło...

— Powiedziałem, powtarzaj!

— To najfajniejsza osoba na całej planecie.

— To niesamowity najlepszy przyjaciel i najprzystojniejszy facet w Hogwarcie...

— To niesamowity, bla, bla — OKAY! Przepraszam, niesamowity przyjaciel, najprzystojniejszy facet w szkole, mów dalej...

— I ja, Draco Malfoy, jestem zakochany w Hermionie Granger.

[T] Zakochana fretkaWhere stories live. Discover now