Rozdział 29. Agonia

5.7K 814 41
                                    

ENJOY!!!




Po tym jak Selena wyjechała z tym swoim narzeczonym— ciotą, siedziałem w domu rozmyślając. Byłem zły. Cholernie zły na to, że przyjechała tutaj obnosząc się ze swoim szczęściem, podczas gdy ja starałem się jakoś przeżyć każdy, kolejny dzień. Zacząłem się trząść w gniewie i ruszyłem do worka treningowego, naparzając się wściekle, jakby mogło mi to pomóc zapomnieć o miłości mojego życia. Żadna kobieta po niej, nie była warta. Spróbowałem chodzić na randki, ale to nie było to samo. Nigdy już nic takie nie będzie, stwierdziłem ponuro.

Opadłem dysząc ciężko i przypomniałem sobie te żałosne chwile sprzed trzech lat, kiedy zorientowałem się, że wyjechała bez słowa. Taja powiedziała jej, że spaliśmy ze sobą, ale nic między nami po tym nie było. Stało się, ale czy to był powód, żeby mnie odtrącić? Przesadzała moim zdaniem. Takie rzeczy się po prostu działy. Odkąd odkryłem, że Selena, to moja partnerka, nie patrzyłem na żadną kobietę w sposób seksualny.

Kiedy się nie odzywała jednak, przeraziłem się nie na żarty. Wydzwaniałem jak szalony, ale cały czas włączała się poczta głosowa. Zasypywałem ją więc toną sms- ów. Po jakimś czasie napisała, że nie będzie jej na moim meczu. Jakoś to zniosłem, ale potem wysłała mi wiadomość : Nie dzwoń. Muszę to przemyśleć.

Zrobiłem to. Dałem jej spokój skoro tak bardzo tego potrzebowała, ale kiedy Taja mi powiedziała, że gdy odwiedziła ją w jej mieszkaniu okazało się, że ma kogoś. Wpadłem we wściekłość. Wparowałem do jej mieszkania, ale ta cała przyjaciółeczka— Victoria, oznajmiła że Selena znalazła sobie faceta. Byłem zdewastowany.

Nie mogłem jednak w to uwierzyć. Musiałem przekonać się na własne oczy. Przez tygodnie śledziłem ją, zadając sobie dodatkowy ból, kiedy z oddali spoglądałem jak szczebiocze wesoło i flirtuje z facetami. Zazdrość i wściekłość kipiała z każdego poru w mym ciele, ale najgorsze z tego, to piekące uczucie zdrady i bólu. Odrzuciła mnie i nie należała już do mnie.

Kiedy nie potrafiłem już więcej tego znieść, zniknąłem. Wróciłem do domu i szalałem, wyżywając się na każdym. W mojej głowie kłębiła się masa pytań. Jak mogła mi to zrobić bez słowa wyjaśnienia? Bez żadnych wyjaśnień. Nic. Tylko cisza.

Gdyby nie Taja, nie wiem jakbym to przeżył. W ciągu tych paru lat była dla mnie prawdziwą ostoją. Graliśmy zakochaną parę przed kamerami, ponieważ myślałem, że mimo wszystko się opamięta i wróci do mnie. Byłem naiwny. Ale Taja niczego ode mnie nie żądała, jaśniała wokół mnie i po prostu była. Wynikało to prawdopodobnie z tego, że i ona została skrzywdzona przez kogoś, kogo kochała nad życie.

Tak bardzo tęskniłem za Seleną, że gdy ją zobaczyłem poprzedniego wieczora, straciłem głowę. Wspomnienia zalały moje serce, ale gdy tylko zobaczyłem jej narzeczonego, byłem tknięty do żywego. Chciała wzbudzić we mnie zazdrość? Dlatego udawałem miłego dla F-I-N-A. Chciałem pokazać, jak mało mnie to obchodziło.

Tym bardziej byłem zdziwiony kiedy napadłem na nią w kuchni. Jej zachowanie nie zgadzało się z tym czego oczekiwałem. Zamiast triumfu dostrzegłem ból, a także bezradność w jej oczach. Nie miałem bladego pojęcia, o co w tym wszystkich chodziło. Myśli tłukły mi się w głowie, starając ułożyć w spójną całość te strzępki informacji, ale rozwiązanie nie przychodziło.

Przekląłem Selenę, że nie odwzajemniała uczucia, że pozwoliła mi znowu marzyć, że zacząłem się zastanawiać nad tym, co mogliśmy mieć. 

Wilczy lokatorOnde histórias criam vida. Descubra agora