– Harry to przestępca – szepnęła, rozglądając się w okół siebie.
Jakby miał ktoś ją usłyszeć.
– Grace... – wypuściłam powietrze z ust. – Wiem.
Zdezorientowana dziewczyna zbliżyła się do mnie, jakby doskonale wiedziała, że zaraz mogłabym się rozpłakać. I kurwa... miała rację. Znała mnie tak dobrze. Nie musiałam udawać. Przynajmniej nie przy niej. Płakałam, jak mała dziewczynka, której zabierano ulubioną zabawkę. Szlochałam w ramię Grace, starając się wyrzucić z siebie wszystko.
– Nie płacz... – Głaskała mnie po ramieniu. – Nie jest tego nic wart.
– Ale ja...
– Wiem, wiem, Jeannette. – Przytuliła mnie. – Dasz radę, musisz dać. Harry nie może spędzić kolejnej doby w tym więzieniu.
– Nie rozumiem do czego zmierzasz.
– Jeann, spędziłaś z nim więcej czasu niż ja – jęknęła – lepiej go znasz.
– I co z tego? – prychnęłam – to, że go znam, nie upoważnia go do zwolnienia z aresztu. Nie, Grace. Do czego ty mnie namawiasz? – rzuciłam – mam poświęcić swoją karierę, dla jakiegoś faceta? Nie, nie ma mowy.
– W kopercie, którą trzymasz w dłoni... – Spojrzała na mnie. – Jest odpis ze sprawy.
– Grace niewiele rozumiem.
– Wsadzili nieodpowiednią osobę.
– Ten protokół widział sędzia – powiedziałam – myślisz, że skazał by niewinnego człowieka? Grace... Nie uwierzę w to.
– Po prostu zerknij na to.
" Marcel Styles
ur. 08.09.1985
w Normalnd "
" Groźny wypadek na autostradzie Willa Rogersa. Tir zderzył się z samochodem osobowym. Mężczyzna kierujący osobówką, w trakcie przewiezienia do szpitala, zmarł.
" Do wypadku doszło 11.04.2014 r. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna kierujący Chevroletem stracił panowanie nad pojazdem, i zjechał ze swojego pasu ruchu. Sprawą zajmie się sąd. Odcinek drogi w miejscu zdarzenia został wyłączony z ruchu. "
– Grace, do czego zmierzasz?
– To ty jesteś tutaj osobą myślącą – jęknęła – przejrzałam Harrego sprawę. Czytaj.
Rzuciła mi kolejną kopertę, w której był dokładnie ten sam raport, lecz z zupełnie inną treścią końcową. Wynikało z niego, że przyczyną wypadku były niesprawne hamulce.
– Nie zrobił tego – krzyknęła – ktoś zatuszował prawdziwe fakty.
– Tylko... – Przyglądałam się dokumentom. – Po co?
– Nie wiem, ale musisz się tego dowiedzieć.
" Harry S. skazany za spowodowanie wypadku drogowego, w którym uczestniczył Marcel - dwudziestodziewięcioletni brat skazanego. Delikwent z premedytacją majstrował przy hamulcach samochodu Marcela Stylesa, który wjechał pod koła ciężarówki.
Zdaniem sędziego Harry S. stworzył plan zabójstwa "
Trzymałam w dłoniach kolejne pismo, nie mogąc uwierzyć własnym oczom. Z jednej strony odetchnęłam z ulgą, że mógłby być niewinny, ale z drugiej nie zamierzałam niczego robić z tym fantem. To nie było moje zadanie.
![](https://img.wattpad.com/cover/68800137-288-k448043.jpg)
VOCÊ ESTÁ LENDO
Shelter || Harry Styles || ZAKOŃCZONE
FanficDwudziestoośmioletnia Jeannette prowadzi idealne, poukładane i pozbawione problemów życie u boku narzeczonego w Kansas City. Jest kobietą wrażliwą, a przede wszystkim uczciwą, która kieruje się pewnymi normami. Wszystko ulegnie diametralnej zmian...