Strona trzydziesta - druga

367 28 6
                                    


– Harry to przestępca – szepnęła, rozglądając się w okół siebie.

Jakby miał ktoś ją usłyszeć.

– Grace... – wypuściłam powietrze z ust. – Wiem.

Zdezorientowana dziewczyna zbliżyła się do mnie, jakby doskonale wiedziała, że zaraz mogłabym się rozpłakać. I kurwa... miała rację. Znała mnie tak dobrze. Nie musiałam udawać. Przynajmniej nie przy niej. Płakałam, jak mała dziewczynka, której zabierano ulubioną zabawkę. Szlochałam w ramię Grace, starając się wyrzucić z siebie wszystko.

– Nie płacz... – Głaskała mnie po ramieniu. – Nie jest tego nic wart.

– Ale ja...

– Wiem, wiem, Jeannette. – Przytuliła mnie. – Dasz radę, musisz dać. Harry nie może spędzić kolejnej doby w tym więzieniu.

– Nie rozumiem do czego zmierzasz.

– Jeann, spędziłaś z nim więcej czasu niż ja – jęknęła – lepiej go znasz.

– I co z tego? – prychnęłam – to, że go znam, nie upoważnia go do zwolnienia z aresztu. Nie, Grace. Do czego ty mnie namawiasz? – rzuciłam – mam poświęcić swoją karierę, dla jakiegoś faceta? Nie, nie ma mowy.

– W kopercie, którą trzymasz w dłoni... – Spojrzała na mnie. – Jest odpis ze sprawy.

– Grace niewiele rozumiem.

– Wsadzili nieodpowiednią osobę.

– Ten protokół widział sędzia – powiedziałam – myślisz, że skazał by niewinnego człowieka? Grace... Nie uwierzę w to.

– Po prostu zerknij na to.

" Marcel Styles

ur. 08.09.1985

w Normalnd "

" Groźny wypadek na autostradzie Willa Rogersa. Tir zderzył się z samochodem osobowym. Mężczyzna kierujący osobówką, w trakcie przewiezienia do szpitala, zmarł.

" Do wypadku doszło 11.04.2014 r. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna kierujący Chevroletem stracił panowanie nad pojazdem, i zjechał ze swojego pasu ruchu. Sprawą zajmie się sąd. Odcinek drogi w miejscu zdarzenia został wyłączony z ruchu. "

– Grace, do czego zmierzasz?

– To ty jesteś tutaj osobą myślącą – jęknęła – przejrzałam Harrego sprawę. Czytaj.

Rzuciła mi kolejną kopertę, w której był dokładnie ten sam raport, lecz z zupełnie inną treścią końcową. Wynikało z niego, że przyczyną wypadku były niesprawne hamulce.

– Nie zrobił tego – krzyknęła – ktoś zatuszował prawdziwe fakty.

– Tylko... – Przyglądałam się dokumentom. – Po co?

– Nie wiem, ale musisz się tego dowiedzieć.

" Harry S. skazany za spowodowanie wypadku drogowego, w którym uczestniczył Marcel - dwudziestodziewięcioletni brat skazanego. Delikwent z premedytacją majstrował przy hamulcach samochodu Marcela Stylesa, który wjechał pod koła ciężarówki.

Zdaniem sędziego Harry S. stworzył plan zabójstwa "

Trzymałam w dłoniach kolejne pismo, nie mogąc uwierzyć własnym oczom. Z jednej strony odetchnęłam z ulgą, że mógłby być niewinny, ale z drugiej nie zamierzałam niczego robić z tym fantem. To nie było moje zadanie.

Shelter  || Harry Styles || ZAKOŃCZONEOnde histórias criam vida. Descubra agora