O szkole baletowej troszeczkę.

879 45 6
                                    

Wiosną odbywa się nabór do szkół sportowych i artystycznych, w tym do Ogólnokształcących Szkół Baletowych.

W Polsce jest zaledwie pięć takich placówek: w Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Poznaniu i Bytomiu.

Dla kandydatów do klasy pierwszej ogólnokształcącej szkoły baletowej przeprowadza się badanie przydatności, które polega na sprawdzeniu predyspozycji fizycznych i ruchowych, poczucia rytmu i wrażliwości muzycznej.

Jako predyspozycje fizyczne i ruchowe rozumie się:
aparycję (proporcje ciała, masa ciała, wzrost)
ruchomość nogi w stawie biodrowym - rozciągnięcie
wykręcenie nóg
elastyczność
skoczność
budowę stóp

O przyjęcie do klasy pierwszej ogólnokształcącej szkoły baletowej może ubiegać się kandydat, który w danym roku kalendarzowym kończy nie więcej niż 10 lat i kończy klasę III szkoły podstawowej.

Dla kandydata do klasy wyższej niż pierwsza, przeprowadza się egzamin kwalifikacyjny, który ma na celu sprawdzenie, czy predyspozycje i poziom umiejętności kandydata odpowiadają programowi klasy do której kandydat ma być przyjęty.

W szkole realizowana jest podstawa programowa z przedmiotów ogólnokształcących obowiązująca w szkole podstawowej (klasy IV-VI), gimnazjum i liceum. Uczniowie przystępują tak samo jak ich rówieśnicy do sprawdzianu po szkole podstawowej, egzaminu gimnazjalnego i egzaminu maturalnego. W szkole nauczane są różne techniki taneczne oraz przedmioty muzyczne.

Wśród przedmiotów artystycznych są między innymi: taniec klasyczny, taniec współczesny (dwa główne, dyplomowe przedmioty) taniec ludowy i charakterystyczny, taniec historyczny, partnerowanie, wiedza o tańcu (przedmiot dyplomowy), rytmika, audycje muzyczne. W codziennym planie lekcji zajęcia ogólnokształcące przedzielane są artystycznymi. Ilość godzin lekcyjnych zależy od etapu edukacyjnego W szkole podstawowej od 6-8 godzin, w gimnazjum i liceum 8-10 godzin.

W szkole nie wolno ścinać włosów. Koczek to podstawa nie tylko ze względów estetycznych: włosy nie mogą przeszkadzać w piruetach, krępować podczas ćwiczeń.
Oprócz normalnych lekcji uczniów podstawowych szkół baletowych czekają trzy godziny tańca dziennie. W liceum nauka tańca wydłuży się do czterech godzin. Do tego dochodzą dodatkowe godziny ćwiczeń przed pokazami i egzaminami. Każdy rok ćwiczeń przybliża przyszłe tancerki do marzeń o scenie. Dyplom jednak dostanie jedna na pięć, sześć, które zaczynały. – Odchodzą, wykruszają się, bo ich ciało nie robi już postępów. Czasami buntuje się i okazuje się silniejsze od ambicji właścicielki.

KOSZTY

Nauka w szkole jest bezpłatna. Obok kosztów, które ponoszą rodzice w każdej szkole (zakup podręczników tp.) rodzice muszą zakupić dziecku odpowiedni strój do tańca (kostium /koszulka i spodenki, rajstopy/skarpetki, baletki, pointy (dla dziewcząt), spódnica, buty do tańca charakterystycznego). Rodzice ponoszą koszty składek na Radę Rodziców z wydzielonym Funduszem Artystycznym dzięki któremu szkoła m.in. szyje kostiumy sceniczne na konkursy baletowe, koncerty szkolne.

CO POTEM?

Na koniec kształcenia uczniowie szkoły obok egzaminu maturalnego przystępują do egzaminu dyplomowego, a po jego zdaniu otrzymują dyplom zawodowego tancerza. Absolwenci szkoły otrzymują zatrudnienie w zespołach tanecznych i baletowych na terenie kraju i zagranicą.

Pracują w zespołach baletowych przy teatrach operowych, muzycznych w kraju (min.: Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie, Teatr Wielki w Łódź i Poznaniu, Teatr Muzyczny w Łodzi, Poznaniu, Lublinie, Opera na Zamku w Szczecinie)  teatrach tańca (Polski Teatr Tańca - Balet Poznański), zespołach pieśni i tańca (Mazowsze, Śląsk, Reprezentacyjny Zespół Wojska Polskiego) i zagranicą (min.: Staatsballett w Berlinie, w Stuttgarcie, Wiedniu, Wayne McGregor / Random Dance w Londynie).

Absolwenci również podejmują naukę na różnych kierunkach na uczelniach wyższych w kraju i zagranicą w kierunkach artystycznych i innych.

WAGA W SZKOLE BALETOWEJ

Ważne są stopy. I waga, to oczywiste, bo nic tak nie przeraża jak tłuszcz, dlatego odchudzanie zaczyna się już od pierwszej klasy baletówki, od dziesiątego roku życia. W odstawkę idą chipsy, batoniki i cukierki. Te bardziej ambitne zaczynają kręcić nosem na domową kuchnię mamy: odsuwają na brzeg talerza ziemniaki, zdejmują skórę z kotleta mielonego, zeskrobują masło z chleba. Kiedy masz 16 lat i usłyszysz od nauczycielki przy całej klasie, przy chłopakach: „Ty słonico, jesteś za gruba. Jak on ma cię podnieść?”, to chcesz umrzeć.

HIERARCHIA

Drążek jest najważniejszy: decyduje o pozycji baletnicy w klasowej hierarchii. Utarło się, że drążek obok fortepianu jest dla tych najgorszych, drugi boczny jest dla tych średnich, środkowy zaś dla najlepszych, przyszłych primabalerin. – Fortepian zasłania lustro i trudno jest zrobić korektę pozycji. Nie widzisz nic i w konsekwencji skaczesz jak głupi pajacyk.  Tylko że przez ten głupi kawałek wypolerowanego drewna wykształca się w klasie hierarchia, psują się stosunki między dziewczynami, które bywają zazdrosne o miejsce przy drążku, i robi się kwas.
Sekwencje ruchów jak na musztrze w wojsku. Baletnice ćwiczące na sali są bardzo podobne do siebie: takie same stroje, identyczna budowa. Męczące ćwiczenia wywołują na ich twarzach ten sam grymas: zmęczenie połączone z uporem.

STRACONE DZIECIŃSTWO?

- To nieprawda, że w szkole baletowej traci się dzieciństwo i nie ma czasu na życie poza szkołą. Po prostu życie prywatne zbiega się z zawodowym. Przyjaciółki są w szkole, a partner sceniczny często jest też chłopakiem – stwierdza Magda, której najmilsze wspomnienia łączą się z ludźmi ze szkoły. – Moja klasa z baletówki to świetni ludzie, zgrana paczka, do dziś się spotykamy. Mimo że większość porozjeżdżała się po świecie.

Źródła: ABC SPORTU, umierająca dusza blog,

Okiem baletnicyWhere stories live. Discover now