Kilka mitów o balecie cz.2

639 56 0
                                    

1. Można tańczyć na czubkach palców bez point, specjalnych butów.
- To niemożliwe, by przenieść cały swój ciężar ciała na dwa największe palce, tak się utrzymać i tańczyć. Pointy, mimo iż niewygodne to pomagają nam, a w zasadzie umożliwiają w ogóle stawanie na czubkach. MIT OBALONY.

2. Baletnice są chuderlawe i nie mają mięśni.
- Ten mit jest zastanawiający i kminię nad nim skąd w ogóle się mógł wziąć. Czy przeciętny obywatel wejdzie sobie na pointy i utrzyma nogę w górze dłużej niż sekundę? Trening baletnic jest jeszcze bardziej wymagający niż inne. Dlaczego więc piłkarz jest uważany za silniejszego od baletnicy?

3. Baletnica= pointy.
- Nie każda tancerka musi umieć tańczyć w tych butach, niektórzy po prostu się do tego nie nadają, muszą jeszcze poćwiczyć.

4. Rosjanie są największymi zawodowcami, to oni uczą baletu.
- To, że rosyjski balet jest znany, nie oznacza, że wraz z mlekiem matki każdy posiada umiejętność tańca w balecie.

5. Dzieci są prowadzone na egzaminy do szkoły baletowej na siłę.
- Jak to bywa z wszystkim innym, są ludzie, którzy mają do czegoś talent, coś kochają, a co robią, pod przymusem, presją. Dlaczego panuje mit, że dzieci są zmuszane do baletu, a że są pod presją rówieśników by sięgnąć po narkotyki już nie?

6. Baletnice to mimozy.
- Chyba nigdzie nie widziałam większego skupiska kobiet, które potrafią plotkować, rozmawiać o zakupach i wprowadzać zamieszanie tam gdzie go nie ma. :)

7. Balet jest niemęski.
- Z własnego doświadczenia wiem, że mężczyźni w balecie są raczej lepsi. Jeśli miałabym porównać co potrafi chłopiec w szkole baletowej, a dziewczyna to jest znacząca różnica na korzyść płci silniejszej. A co jest męskie, a co nie, zależy od własnych poglądów i przekonania.

Okiem baletnicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz